Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Siedzi sobie stary piracki kapitan na rufie statku.

    Wiadomo, jak to stary pirat, zamiast nogi kawałek drewna zamiast dłoni hak i bez jednego oka.
    Obserwuje go młody majtek pokładowy. W końcu zdobywa się na odwagę i zaczyna pytać starego kapitana.
    -Dlaczego nie ma pan nogi?
    -Stare dzieje. Rekin mi odgryzł.
    -A czemu hak zamiast dłoni?
    -Stare dzieje. Ucięta pod czas abordażu.
    -No a czemu oka pan nie ma?
    -Bo mi mewa nasrała.
    -I od tego stracił pan oko??!!
    -Nie, ale to był mój pierwszy dzień z hakiem.

  • Pewnego razu po wielu latach spotkali się starzy znajomi Koń i Osioł.

    Postanowili powspominać dobre czasy i porozmawiać co się działo u nich przez ten czas. Za jakiś czas Koń zaprosił Osła do siebie. Osioł oniemiały rozgląda się po domu a tam pełno medali, pucharów, statuetek. Zaciekawiony pyta Konia skąd ma tyle tego, Koń mu zaczął opowiadać jak za młodu odkrył swój talent do wyścigów i mówi, że to wszystko pamiątki z prestiżowych zawodów. Posiedzieli jeszcze, pogadali i mieli się spotkać następnym razem u Osła.
    Osioł przez długi czas myślał, czym zaimponować przyjacielowi. Na zawody żadne nie jeździł, pucharów też nie miał. Minął tydzień i wpadł na pomysł, spakował się, wziął aparat i pojechał na sawannę. Spotkał tam stado zebr, zrobił im mnóstwo zdjęć i wrócił.
    Minęły dwa tygodnie i Koń odwiedza Osła. Patrzy na ściany a tam pełno zdjęć z zebrami oprawionych w ramki. Zaciekawiony pyta Osła co te obrazki oznaczają. Osioł czekał na to pytanie i dumny odpowiada; Wiesz przyjacielu, wiele lat się nie widzieliśmy a ja za kawalera to grałem w Juventusie!

  • W starej wieży na pustkowiu siedzą sobie nocą trzy wampiry i grają w karty.

    Noc mija, a oni robią się głodni. Jeden mówi:
    – Grajcie we dwóch, ja idę coś wrzucić na ruszt.
    Długo to nie trwało i wrócił. Usta umazane krwią.
    – Znacie te wioskę na południe stąd?
    – Tak.
    – No, to już jej nie ma. Wyssałem ich co do jednego.
    Drugi wampir wstaje:
    – Dobra, teraz wy grajcie, a ja napełnię żołądek.
    Długo to nie trwało i wrócił. Usta umazane krwią.
    – Znacie to miasteczko na zachód stąd?
    – No.
    – Nikt już tam nie mieszka.
    Trzeci wampir wychodzi, rzucając w drzwiach:
    – Teraz ja. Niedługo wracam.
    Wraca jeszcze szybciej, niż tamci. Ociężale wchodzi do komnaty.
    Twarz cała we krwi.
    – A ty gdzie byłeś?
    – Nigdzie. Wyje*ałem się na schodach.

  • Poszedł facet do lasu.

    Tak łaził i łaził, że w końcu zabłądził.
    Chodzi wiec po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tylu w ramie. Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, wk*rwiony, piana z pyska mu leci i mówi:
    – Co tu robisz?
    – Zgubiłem się – odpowiada facet
    – Ale czego się k*rwa tak drzesz? – pyta znowu wściekły niedźwiedź
    – Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże – mówi gość
    – No to k*rwa ja usłyszałem. Pomogło ci?

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.