Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Giertych miał dosyć chamskiego słownictwa w sejmie.

    Więc po przekupieniu innych klubów udało mu się wprowadzić ustawę, że jeżeli któryś z posłów zaklnie, to płaci tysiąc złotych za brzydkie słowo. Mimo iż samoobrona mocno protestowała, wniosek przeszedł większością głosów…
    Wieczorem słychać pukanie do drzwi gabinetu Romka. Ten otwiera i widzi cały klub samoobrony. Posłowie wchodzą i po kolei i kładą Romusiowi po dwa tysiące złotych na biurko każdy! Zdziwiony Romuś mówi niepewnym głosem:
    – Aaa… Ależ koledzy, no co Wy? Przecież ja bym zgłosił poprawkę i bez takiej zachęty…
    – Patrzcie no tylko na niego – mówi Andrzej – To nie łapówka czubku!
    – Ale jak to? – dziwi się Romek – Jak nie łapówka, to co?
    Na co cała samoobrona zgodnym chórem:
    – Tak to! Ch*j Ci w dupę.

  • Kowalska opowiada koleżance:

    – Mój mąż świetnie potrafi zajmować się naszą córeczką, ale cały czas pyta mnie o porady. Pewnego dnia, gdy brałam prysznic, wsadził głowę do łazienki i pyta, co dać małej na śniadanie. Powiedziałam mu, że mamy dużo rzeczy w lodówce i żeby zachowywał się tak, jakby mnie nie było w domu. Po paru minutach zadzwoniła moja komórka, więc ociekając wodą pobiegłam ją odebrać. Mąż dzwonił z drugiego pokoju, żeby zapytać, co dać małej na śniadanie.

  • Idzie sobie żołwik, patrzy, a tu 10 zł leży.

    Wziął dychę, poszedł do monopolowego i kupił sobie żubrówkę.
    Schlał się i zasnął pod drzewkiem.
    Idzie zajączek i myśli sobie:
    Nakopię mu do tyłka, ale potem sobie myśli…
    Smutno mu będzie, że ktoś mu nakopał i nic nie zostawił…
    Położę mu dychę.
    Budzi się żółwik i patrzy, 10 zł leży.
    Wziął dychę, poszedł do monopolowego, kupił żubrówkę.
    Schlał się i zasnął pod drzewkiem.
    Idzie wilczek i sobie myśli:
    Nakopię mu do tyłka, ale potem sobie myśli:
    Smutno mu będzie, że ktoś mu nakopał i nic nie zostawił…
    Położę mu dyszkę.
    Budzi się żółwik i patrzy, 10zł leży.
    Wziął dychę i poszedł do monopolowego.
    Sprzedawca pyta żółwika:
    – I co żółwiku. Znowu żubrówkę?
    – Nie. Teraz whisky, bo od żubrówki coś mnie tyłek boli…

  • Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety.

    Jakieś 2 minuty po tym knajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pieć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go:
    – Czemu się pan tak drze?
    A facet:
    – Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę… i jak mnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu – ciagnę tę wajchę – i jak mnie nie ściśnie!
    – Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa…

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.