– Jaki kształt ma Ziemia?
– Okrągły.
– Dobrze, siadaj.
– A teraz wstanie do odpowiedzi Jasiu i powie nam skąd o tym wiemy?
– Bo Zdzisiu nam przed chwilą powiedział…
-
-
Mistrz w pchnięciu kulą mówi do trenera.
– Dziś muszę pokazać klasę… Na trybunie siedzi moja teściowa.
Trener na to:
– Nie ma szans, nie dorzucisz… -
-
Mąż pojechał na delegację do Paryża i żona poprosiła go o kupienie ekskluzywnej bielizny.
Podała rozmiar i kolor.
Mąż poszedł do eleganckiego butiku z bielizną, podał rozmiar, wybrał fason i ekspedientka pyta:
– Jaki model miseczek Pan sobie życzy? Jabłko, gruszka, kropla wody?
Mąż długo myśli, wreszcie mówi:
– A macie Państwo model „uszy jamnika”? -
Wymeldowując się z hotelu, gość komunikuje w recepcji:
– Zasłałem wam łóżko.
– Ależ nie trzeba było, dziękujemy bardzo.
– Dłobnostka. -
Przybiega facet do baru i pyta barmana:
– Czy ja tu wczoraj przepiłem 5000zł?
– Tak.
– Uff… To dobrze, już myślałem, że zgubiłem. -
-
Dlaczego mieszkańcy Wąchocka wysiadają z PKS’u tylko środkowymi drzwiami?
– Bo przednie i tylne są już poza miastem.
-
Młody facet na wakacjach poznaje dziewczynę w klubie.
Po dłuższej rozmowie i kilku drinkach przenoszą się do hotelu.
Gdy już ma dojść do zbliżenia kobieta odpycha go i mówi:
– Nie mogę, mam okres.
– Nic nie szkodzi odpowiada facet.
Po upojnej nocy mężczyzna budzi się sam w pokoju. Odkrywa kołdrę i widzi wielką plamę krwi, krzyczy:
– O nie! Za*iłem ją…
Podchodzi do lustra i przecierając usta mówi:
-Za*iłem. Za*iłem i zjadłem! -
Trzech mężczyzn przechwala się tuszami swoich żon.
Pierwszy mówi: -Mam taką grubą żonę, że musiałem auto zmienić na większe bo nie mieściła się na przednim siedzeniu.
Drugi: -To jeszcze nic. Ja musiałem kupić pickupa bo w ogóle nie mieściła się w środku.
Trzeci: -A ja już nie mam żony.
Jak to? -pytają Pierwszy i Drugi.
-A, pojechaliśmy zeszłego roku na wakacje nad morze, opalaliśmy się na plaży, kiedy to podbiegli faceci z Greenpeace i zepchnęli ją do wody -
-
-
Jak jest różnica między muzeum a WC?
– Prawie żadna:
W muzeum są pozostałości naszych przodków.
A w WC są pozostałości naszych zadków. -
Przychodzi baba do apteki:
– Ma pani jakiś odpowiednik viagry dla kobiet?
– Ja nie, ale obok jest jubiler i z pewnością coś pan u niego znajdzie. -