Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Biega, krzyczy pan Hilary:

    „Gdzie podziały się dolary!?”
    Bowiem z racji stanowiska,
    Musi dbać, by koncern zyskał.
    A tymczasem forsy rzeka,
    Gdzieś na boki mu wycieka.
    Szuka zatem oszczędności,
    W Dystrybucji, w Księgowości.
    Budżet obciął już Ha-eR-om,
    Normy zwiększa Presellerom.
    Skraca produkcyjne linie,
    Zwęża ściany w magazynie.
    Likwiduje Dział Vendingu,
    Tnie etaty w Marketingu.
    Co się da centralizuje
    Albo też outsoursinguje.
    Już zamykać chce depoty,
    Już sprzedawać chce pół floty,
    Nagle – spojrzał do lusterka,
    Nie chce wierzyć, znowu zerka,
    I już wie, że zyski zżera
    Jego pensja menedżera…

  • Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa.

    Wchodzi. Milczy.
    Onkolog również milczy.
    Patrzą na siebie pytająco:
    – Kicha. – wydusza z siebie wreszcie facet.
    – Słucham?
    – Kicha.
    – Jaka znowu kicha?
    – Rybka kicha. Chora jest znaczy się.
    – Panie, coś pan! Jak rybka może panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, czemu przynosi pan do mnie z chorą rybkę?
    – Kolega pana polecił. Podobno raka pan wyleczył.

  • Para wybrała się do Zoo pooglądać zwierzaczki.

    Nagle ku zdumieniu wszystkich zwiedzających drzwi od klatki z dzikimi małpami otworzyły się i wataha wściekłych małp pobiegła w stronę wyjścia. Zwiedzający zaczęli uciekać w popłochu. Wszyscy oprócz pewnego staruszka.
    Gdy sytuacja się opanowała zdumiona para zapytała dziadka:
    – Panie, jak to się stało, że pan się nie przestraszył, tylko spokojnie siedział?
    – Łee… przyzwyczajony jestem, byłem kiedyś kierowcą gimbusa.

  • Przychodzi facet do sklepu i pyta:

    – Ma pani jakieś trudne puzzle?
    – Łąka pięćset elementów.
    – Eee,to na pięć minut.
    – To może koń tysiąc elementów?
    – A to na dziesięć minut.
    – No to najtrudniejszy zestaw, zachód słońca trzy tysiące elementów!
    – To na piętnaście minut.
    – Panie! Idź sobie pan do piekarni, kup bułkę tartą i poskładaj sobie z niej pan rogalika!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.