– Janie, wytrzyj kurze.
– A gdzie ta kura, proszę jaśniego Pana?
-
-
Widziałem w Internecie ogłoszenie:
„Mężczyzna, 40 lat szuka partnerki”.
Pytanie czy on ma problem z interpunkcją, czy prawdziwą, życiową tragedię? -
-
W dniu ślubu mąż i żona postanowili, że każde z nich przygotuje specjalny kubeczek
Do którego za każdą zdradę będą wrzucać ziarnko grochu. Po 20 latach nadszedł czas konfrontacji. Żona pyta męża:
– Kochanie, już tyle lat minęło. Powiedz mi proszę szczerze, ile masz ziarenek grochu w swoim kubeczku?
– Wiesz, że bardzo cię kocham. Dlatego wstyd mi, ale muszę być z tobą szczery. Mam trzy ziarenka z chwil słabości. Przepraszam cię
– Wybaczam ci, mój kochany. Nie ma, co tego roztrząsać.
– A ty? Ile ziarenek uzbierałaś?
– Mówię, że nie ma, co tego roztrząsać. A teraz siadaj do stołu. Dziś na obiad grochówka. -
Facet miał problemy z zaśnięciem, więc poszedł w tej sprawie do lekarza.v
– Brał pan jakieś tabletki na sen? – pyta lekarz.
– Oczywiście. Żadne na mnie nie działają.
– No, dobrze, to przepiszę panu takie extra strong. Tylko one są w czopkach.
– Mogą być i w czopkach, byle działały.
– Ok, no to za tydzień do kontroli.
Po tygodniu facet spotyka się z lekarzem:
– Jak tam? Pomogło? – pyta doktor.
– Panie, genialne! Jak się budzę to jeszcze mam palec w dupie! -
Kłótnia dwóch przedszkolaków:
– A mój tata ma wieżę stereo!
– A moja mama też ma! – rewanżuje się dziewczynka.
– A mój tata ma kabrioleta! – dodaje.
– A moja mama też ma!
– A mój tata ma siusiaka!
– Aaaa moja mama też!
– Jak to przecież twoja mama nie może mieć siusiaka?!
– Ma w szufladzie! -
-
Obcy robią doświadczenia na ludziach.
Chuck Norris robi doświadczenia na obcych. Chuck Norris zgoliłby brodę, ale nie ma na Ziemi dość twardego metalu na żyletkę.
-
Idzie Kowalski przez budowę i niesie worek cementu na plecach.
Za nim kolega Nowak niesie dwa worki cementu. Majster zatrzymuje Kowalskiego i pyta:
– Czemu niesiesz tylko jeden worek cementu, a Nowak aż dwa?
– Panie majster bo to leń jest, jemu nie chce się dwa razy chodzić. -
Wchodzi do baru kowboj 1.20 cm i mówi wkurzony:
– Który mi, cholera, pomalował konia na zielono?
Zapada cisza i wstaje gościu, wzrostu dwa metry, rozwalony w barach i mówi:
– Ja a co?
– Eeee no bo już wyschnął i można go drugi raz pociągnąć. -
-
Konferencja prasowa w Białym Domu:
– Panie Prezydencie, czy mamy dowody na istnienie broni masowego rażenia w Iraku?
– Oczywiście, zachowaliśmy przecież wszystkie faktury. -
Wokół samicy pływa wieloryb i narzeka:
– Dziesiątki organizacji ekologicznych, setki aktywistów, tysiące polityków i naukowców, dziesiątki tysięcy ludzi na manifestacjach, rządy w tylu krajach robią wszystko, by zachować nasz gatunek, a ciebie boli głowa…
-
Rozmawia dwóch kolegów:
– Jak ta Twoja nowa sekretarka?
– Jako profesjonalistka to dupa, ale jako dupa to profesjonalistka… -