– Są tak mądre, że jak pada deszcz to się pod dyszel chowają.
-
-
Pani w szkole: dzieci czy może znacie jakieś zwierzę na literę a
Jasiu: A może to szczupak?
Pani: Jasiu nie wygłupiaj się. Dzieci a znacie może zwierzę na literę b?
Jasiu: Być może to szczupak?
Pani: Jasiu idź za drzwi!
Jasiu wychodzi.
Pani: A może zwierzę na literę c?
Jasiu otwiera drzwi i mówi: Czyżby to szczupak? -
-
Leży sobie mrówka na plaży i się opala.
W pewnym momencie podchodzi do niej słoń i mówi:
– Mrówka, zdejmuj majtki!
Na to mrówka:
– No co ty, słoniu, tak przy wszystkich?
– Mrówka, ja ci mówię, zdejmuj majtki! – odpowiada słoń.
– No dobra – powiedziała mrówka i zdjęła majtki.
Słoń wziął je, oglądnął i po chwili mówi:
– Eeee, to nie moje, moje były z kieszonką. -
Złodziej włamał się do domu. Chodzi po pokojach w poszukiwaniu łupu, przyświecając sobie latarką.
Nagle za plecami słyszy:
– Masz przechlapane u Świętego Antoniego.
Odwraca się, patrzy, a tam papuga w klatce.
– Aleś mnie przestraszyła! – mówi złodziej. – To ty mówisz?
– Mówię.
– A jak się nazywasz?
– Maria Magdalena.
– He, he! Trzeba być idiotą, żeby nazwać papugę Maria Magdalena!
– Niekoniecznie – mówi papuga. – Pomysłowym to trzeba być, żeby rottweilera nazwać Święty Antoni. -
Siedzi Czukcza na brzegu Oceanu Lodowatego.
Wynurza się amerykańska łódź podwodna.
– Rosjanie byli? – pyta jeden z marynarzy,
– Nie.
Po chwili wynurza się łódź sowiecka.
– Amerykanie byli?
– Tak. – odpowiedział Czukcza.
– A gdzie popłynęli?
– Na północny wschód.
– Nie mądrzcie się, ręką pokażcie! -
-
Idzie Jasiu do szkoły i zatrzymuje jadący samochód.
– Proszę, niech pan podwiezie mnie do szkoły.
– Ale chłopce ja jadę w innym kierunku.
– Tym lepiej – odpowiada Jaś. -
-
Dlaczego szkoccy szpiedzy są najlepsi?
– A słyszałeś kiedykolwiek o szkockich szpiegach?
– No właśnie -
-
Jedzie rajd samochodowy przez Europę.
Co 600 km rajd zatrzymuje się aby zatankować paliwo. Po 8000 km tylko jeden samochód nie tankował paliwa – ten, w którym jechali studenci z Polski.
Kierownik rajdu podchodzi i pyta:
– Słuchajcie, przejechaliśmy 8000km a Wy ani razu nie tankowaliście!
Dlaczego????
– Aaaaaa, bo my kasy nie mamy. -
Nad przepaścią stoi diabeł w towarzystwie Anglika, Francuza, Niemca i Polaka.
Diabeł mówi do Anglika:
– Skocz.
– Nie skoczę!
– No skocz, dżentelmen by skoczył.
I Anglik skoczył. Diabeł zwraca się do Niemca:
– Skocz.
– Nie skoczę!
– No skocz, dżentelmen by skoczył.
– Nie skoczę!
– To rozkaz!
I Niemiec skoczył. Diabeł zwraca się do Francuza:
– Skocz.
– Nie skoczę!
– No skocz, dżentelmen by skoczył.
– Nie skoczę!
– To rozkaz!
– I tak nie skoczę!
– Ale wiesz, teraz taka moda.
I Francuz skoczył. Diabeł zwraca się do Polaka:
– Skocz.
– Nie skoczę!
– No skocz, dżentelmen by skoczył.
– Nie ma mowy!
– To rozkaz!
– Nie!
– Wiesz, teraz taka moda.
– Nie skoczę i tak!
– Słuchaj… kim ty właściwie jesteś?
– Polakiem.
– Aaa, Polakiem! To wiadomo, że ty nie skoczysz.
– JA NIE SKOCZĘ???!!! -
W straży pożarnej dzwoni telefon.
– Dzień dobry, czy to ZUS?
– ZUS spłonął.
Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
– Dzień dobry, czy to ZUS? – ZUS spłonął.
Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
– Dzień dobry,czy to ZUS?
– Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął!
– Wiem, ale jak przyjemnie tego posłuchać… -