Wiadomo, jak to stary pirat, zamiast nogi kawałek drewna zamiast dłoni hak i bez jednego oka.
Obserwuje go młody majtek pokładowy. W końcu zdobywa się na odwagę i zaczyna pytać starego kapitana.
-Dlaczego nie ma pan nogi?
-Stare dzieje. Rekin mi odgryzł.
-A czemu hak zamiast dłoni?
-Stare dzieje. Ucięta pod czas abordażu.
-No a czemu oka pan nie ma?
-Bo mi mewa nasrała.
-I od tego stracił pan oko??!!
-Nie, ale to był mój pierwszy dzień z hakiem.
-
-
Idzie wędkarz wkurzony po błocie
nic nie złowił, bo myśliwi polowanie sobie urządzili. Nagle coś spadło przed nim na ziemię. Podchodzi, patrzy, kaczka. Podniósł, dalej poszedł. Podbiega myśliwy:
– Hej, chłopcze, oddaj kaczkę!
– Nie, nie oddam, ja ją znalazłem.
– Oddaj, ja cały dzień na nią polowałem!
– Nie, nie oddam …
Spierają się bitą godzinę. Nareszcie, wędkarz mówi:
– Dawaj tak, kto kogo mocniej po jajkach kopnie ten i kaczkę zabierze.
– No, dawaj.
Rozpędził się wędkarz, jak nie kopnie myśliwemu!
– Och …
Po piętnastu minutach wydusił
– Dawaj teraz ja Ciebie kopnę.
– A po co? Zabieraj swoją kaczkę i spadaj. -
-
Dwóch turystów jedzie przez Wisconsin.
Przejeżdżając przez Oconomowoc zaczęli się kłócić jak to się wymawia. W pewnym momencie postanowili nawet zawrócić i zjeść tam obiad przy okazji pytając jakiegoś miejscowego o prawidłowa wymowę. Gdy stoją już przy ladzie proszą sprzedającą babkę:
– Przepraszam, ale założyliśmy się o pewna rzecz. Czy mogłabyś nam pomoc i powiedzieć gdzie się znajdujemy, ale bardzo powoli.
– Oczywiście. To jest Burrrrrr gerrrrrr Kiiiing. -
W basenie, przy szpitalu dla wariatów, topi się jeden z pacjentów.
Na ratunek skoczył mu drugi i go uratował. Po tym całym wydarzeniu bohaterski pacjent jest wezwany do lekarza.
– Pana postawa świadczy o tym, ze jest pan już całkowicie zdrowy i może pan wracać do domu.
Mam jednak smutna wiadomość, ten człowiek któremu uratował pan życie powiesił się w łazience.
Na to pacjent dumnie:
– Ja go tam powiesiłem, żeby wysechł -
-
-
Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła.
Tam przywitał go Diabeł i oświadczył, że piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może wybrać z trzech rodzajów tortur.
Kowalski poszedł z Diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy był biczowany łańcuchami. Grzesznik kazał Diabłu minąć to miejsce.
Następnie poszli do sali gdzie facet powieszony za ramiona biczowany był batogiem uplecionym z ogonów kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową.
W końcu doszli do sali, w której zobaczyli nagiego mężczyznę przywiązanego do ściany.
Piękna kobieta klęczała przed nim i uprawiała z nim se*s oralny. Kowalski rzekł:
– Tak to jest miejsce, gdzie chcę odbyć swą karę.
Diabeł na to:
– Jesteś pewny? To trwa, aż przez 1000 lat, zdajesz sobie z tego sprawę?
– Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
– OK. – powiedział Diabeł.
Podszedł do pięknej blondynki, puknął ją w ramię i rzekł:
– Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik. -
Nastoletnia blondynka uzyskała zgodę matki na pójście do dyskoteki.
Masz być w domu o 22 – mówi matka. Mija 22, 23, a blondynki nie ma w domu. Po północy ktoś wali do drzwi. Matka otwiera i widzi: przed drzwiami stoi córka z papierosem w ustach, nawalona jak bombowiec i macha biustonoszem. Matka wściekła pyta:
– Paliłaś?
– Paliłam!
– Piłaś?
– Piłam!
– I co jeszcze robiłaś?!
– Nie wiem jak to się nazywa ale od dziś jest to moje hobby. -
Ojciec odbiera pociechę z przedszkola
Nagle zwraca sie do opiekunki:
– Proszę Pani, ale to nie jest moje dziecko!
– A co za różnica i tak Pan jutro je przyprowadzi. -
-
-
Holenderka skarży się przez telefon przyjacielowi:
– Jestem w depresji.
– Może pojedziemy do Belgii, tam jest wyżej? -
Krzyczy kowboj do drugiego kowboja:
– Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie!
– A ja tam wolę dziewczyny.. -