Poranek. Skacowany mąż i nadąsana małżonka siedzą przy stole.

Ponura cisza.
W końcu małżonka nie wytrzymuje:
– Ale wczoraj wróciłeś nachlany!
– Ja?! Wcale nie byłem taki pijany!
– Nie?! A kto w łazience na kolanach błagał prysznic, żeby przestał płakać!?

Co myślisz?

Mandat za sikanie w parku

Mandat za sikanie w parku

Kochany, jaki kostium kąpielowy mam kupić: jednoczęściowy czy bikini?