ParskłemParskłem ŚmiechłemŚmiechłem Co to jest?Co to jest?

Kawały o Bożym Narodzeniu | Dowcipy o Wigilii 2023

Kawały na Boże Narodzenie, Wigilię | Świąteczne dowcipy na Gwiazdkę

Boże Narodzenie. Czas rodzinnych spotkań, wymieniania prezentów, dekoracji choinkowych i tradycyjnego jedzenia. Ale co by było, gdybyśmy dodali do tego wszystkiego odrobinę humoru? Jak zgromadzenie rodzinne to przydadzą się dowcipy na Boże Narodzenie. Chyba nikt z nas nie wyobraża sobie świąt bez śmiechu i dobrego nastroju. Przygotujcie się na śmiech, bo oto przed Wami kawały na Boże Narodzenie i dowcipy bożonarodzeniowe!

1.Nauczycielka pyta uczniów:
– Dzieci, jak sobie wyobrażacie świętego Mikołaja?
Zgłasza się Jasio i mówi:
– Ja sobie go wyobrażam jako starszego pana z wielką dupą.
– Jasiu, dlaczego z wielką dupą?
– Bo tata powiedział, że na święta gówno dostanę.

2.Przedszkolak pyta kolegę:
– Co dostałeś na gwiazdkę?
– Trąbkę.
– Mówiłeś, że dostaniesz lepsze prezenty!
– To super prezent! Dzięki niej zarabiam codziennie złotówkę!
– W jaki sposób?
– Tata mi daje, żebym przestał trąbić!

3.Przed świętami św. Mikołaj rozdaje prezenty na ulicy.
Jasio po otrzymaniu jednego z nich mówi:
– Święty Mikołaju, dziękuję ci za prezent.
– Głupstwo – odpowiada święty Mikołaj. – Nie masz mi za co dziękować.
– Wiem, ale mama mi kazała.

4.Jasio mówi do mamy:
– Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę.
– Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki.
– Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już perfumy.

5.Rozmawiają koledzy po pracy:
– Jak minęły święta?
– Wspaniale! Żona serwowała mi same zagraniczne dania.
– A jakie?
– Barszcz ukraiński, fasolkę po bretońsku, pierogi ruskie i sznycle z kapustą włoską.

6.Są święta Bożego Narodzenia.
Nagle Jasiu przychodzi do mamy i mówi:
-Mamo, choinka się pali.
-Synku, nie mówi się „pali” tylko „świeci”.
Po chwili Jasiu znów przychodzi:
-Mamo, a teraz firanka się świeci.

7.Wigilia. Facet gotowy, zwarty i czeka na 1 gwiazdkę.
Oczywiście puste miejsce zostawił a tu nagle dzwonek.
– Puk,puk!
– Kto tam!
– Strudzony wędrowiec, czy jest miejsce?
– Jest.
– A mogę skorzystać?
– Nie.
– Czemu?
– Bo tradycyjnie musi być puste!

8.Kochanie, chodź zobacz co jest pod choinką!
Podekscytowana żona przybiega schyla się, szuka, rozgląda się za prezentem, ale nic nie znajduje, w końcu pyta męża:
– No co tam dla mnie masz?
Na to mąż wstaje, schyla się, pokazuje palcem pod choinką i mówi:
– Patrz ile tam jest kurzu…

9.Dwaj nastolatkowie dzień przed Wigilią śpią u swojej babci:
-modlę się: o nowe zabawki oraz dużo słodyczy
-ej, ale wiesz, że Bóg cię słyszy i tak?
-Bóg tak, ale babcia nie!

10.IKEA.
Choinka składana:
– Szkielet – 1 szt,
– Gałązki – 46 szt,
– Igły – 13543 szt,
– Klej montażowy – 3 litry.

11.Świąteczny instynkt samozachowawczy podpowiada:
1. Kupić wszystkim swoim dzieciom jednakowe zabawki.
2. Kupić żonie i kochance jednakowe perfumy.

12.Jaka jest ulubiona kolęda świeżo upieczonych rodziców?
– Cicha noc.

13.Kupiłeś już coś pod choinkę ?
– Tak, stojak.

14.Wigilia. Stół zastawiony „jadłem wszelakiem”, rodzice śpiewają kolędy, choinka pięknie świeci lampeczkami, a dziecko jak to dziecko – niecierpliwie czeka na prezenty. W końcu dzwonek do drzwi.
– To Święty Mikołaj! – radośnie krzyczy mały chłopczyk – Prezenty przyniósł!
Rzuca się do drzwi, otwiera i…
Do mieszkania rzeczywiście wtoczył się św. Mikołaj, ale tak pijany, że ledwo mógł na nogach ustać. Walnął się na kanapę i powiódł mętnym wzrokiem po biesiadnikach. Chłopczyk wcale nie zrażony tą sytuacją podbiegł do niego, szarpie go za rękaw i woła:
– Ja chcę taki duży, czerwony samochód strażacki z syreną!!!
– Aaaa, proszszę cieebie barcco – wybełkotał Święty Mikołaj i podpalił mieszkanie.

15.Fąfarowie przygotowują się do wieczerzy wigilijnej. W pewnej chwili Fąfarowa pyta męża:
– Czy zabiłeś już karpia?
– Tak, utopiłem go.

16.Do świętego Mikołaja podchodzi dziesięcioletni skin i mówi:
– Dziadu, daj piwo.
– Ja prezenty daję tylko grzecznym dzieciom.
Skin odwraca się, woła starszych kumpli i mówi:
– Wytłumaczcie temu staremu dziadowi, że ja jestem grzeczny.

17.Babapuka do drzwi sąsiadki i pyta:
– Mogłabyś mi pożyczyć soli?
– Nie.
– A cukru?
– Nie.
– A może chociaż mąki?
– Nie.
– A czy w ogóle jest coś, co mogłabyś mi pożyczyć?
– Tak. Mogę ci pożyczyć wesołych świąt!

18.Wraca Mikołaj już po rozwiezieniu prezentów. Śnieżynka patrzy i załamuje ręce. Sanie rozbite. Renifery mają połamane rogi i skundlone futra. Mikołaj się zatrzymuje i wypada z sań. Śnieżynka podbiega i woła:
– Irak? Afganistan?
– Dziadek Mróz.

19.Jaś wykręca numer i pyta grzecznie.
– Dzień dobry czy to św. Mikołaj?
– Nie. – pada odpowiedź w słuchawce.
– To po jaką chorobę podnosi pan słuchawkę?!

20.Jasio budzi się, patrzy, a tu prezent na łóżku, idzie do pokoju aby rozpakować prezent. Patrzy, a na stole leży jego list do Mikołaja o prezenty jakie chce Jasio dostać. Zwraca się do mamy tymi słowami:
– Mamo znalazłem mój list do mikołaja.
Mama zdziwiona, że domyślił się syn wszystkiego nagle słyszy słowa syna:
– Ja wiem, że Mikołaj ma już starą pamięć i że zapomniał mojego listu.

Jak widać, Boże Narodzenie na wesoło to nie tylko świąteczne prezenty i pyszne jedzenie, ale przede wszystkim dobra zabawa i humor. Pamiętajcie, że śmiech to najlepszy lek, zwłaszcza podczas tych magicznych świąt. Niech te dowcipy na gwiazdkę dodadzą Wam radości i sprawią, że tegoroczne święta będą niezapomniane. Boże Narodzenie to czas, kiedy możemy zapomnieć o codziennych troskach i pośmiać się z bliskimi. Wesołych i pełnych śmiechu Świąt Bożego Narodzenia!

Strona głównaInne tekstyKawałyDarmowy gryMemyŚmieszne ObrazkiZagadki

Co myślisz?

Co to jest: Piecze, pierze i się kręci?

Śniadanie. Trzech kolesi w pracy je kanapki.