Przychodzi Helena do lekarza z Marianem.

Lekarz obejrzał go i mówi:
– Pani mąż cierpi na rozstrój nerwowy. Potrzebny mu spokój.
– No widzi pan! Ja mu to przecież powtarzam przynajmniej sto razy dziennie…

Co myślisz?

Maria, pokojówka, prosi szefową o pożyczkę:

Mąż wyjeżdżał w delegację.