Spotykają się dwaj koledzy.

– Wyglądasz na bardzo wyczerpanego. Co się stało?
– Byłem wczoraj na Służewiu. Ledwo schyliłem się żeby zawiązać sobie sznurowadło, zaraz poczułem, że ktoś zakłada mi siodło na grzbiet…
– Co było dalej?
– Na mecie byłem trzeci.

Co myślisz?

Dziennikarz rozmawia ze znanym rabusiem:

Dwóch więźniów rozmawia przechadzając się po spacerniaku.