Dwóch facetów wnosi trzeciego zupełnie nawalonego…

tak że nie może się utrzymać na nogach. Siadają przy barze i jeden mówi do barmana:
– Dwa piwa!
– A ten w środku nie pije? Pyta barman.
– Nie, to kierowca.

Co myślisz?

Dwaj myśliwi przechwalają się:

Idzie pijany Józek cmentarzem. I ujrzał żółtą zjawę.