Jasiu dostał od taty 10 zł i poszedł do kiosku po zabawkę.

Nagle zaczął płakać, policjant pyta go:
– Co się stało?
– Zgubiłem 10 złotych.
Policjant dał mu ze swoich ale Jasiu nadal płacze:
– A dlaczego tym razem płaczesz? – pyta policjant.
– Bo gdybym nie zgubił tamtych pieniędzy miałbym 20 złotych.

Co myślisz?

Majster poucza robotników:

Jak nazywa się Ania o wczesnej porze dnia?