– Siedzem i dumiem…
– A jak nie macie czasu?
– To ino siedzem…
-
-
Mały Indianin pyta ojca:
– Tato dlaczego mój brat nazywa się ”Wschód słońca”?
– Bo robiliśmy go o wschodzie słońca.
– Tato dlaczego moja siostra nazywa się ”Zachód słońca”?
– Bo robiliśmy ją o zachodzie słońca.
– Tato mogę ci zadać jeszcze jedno pytanie?
– Nie ”Pęknięta gumo”! -
Miś kupił sobie motor i idzie do zajączka. Mówi:
– Ej zając! Chcesz się przejechać?
– Jasne. – Zając wsiada na motor.
I tak jadą z górki, i jadą … Nagle przyspieszają stu kilometrów na godzinę. Misiek pyta:
– Ej królik! Polałeś się?
– Nie!
Jada na sto pięćdziesiąt godzinę:
– Ej królik! Polałeś się?
– Nie!
Jada dwieście na godzinę.
– Ej królik! polałeś się?
– Tak!
– To teraz się posraj bo tu nie ma hamulców! -
-
Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety.
Jakieś 2 minuty po tym knajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pieć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go:
– Czemu się pan tak drze?
A facet:
– Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę… i jak mnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu – ciagnę tę wajchę – i jak mnie nie ściśnie!
– Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa… -
Samolot wystartował z lotniska.
Po osiągnięciu wymaganego pułapu,
kapitan odzywa się przez intercom:
– Panie i Panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo
czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować
się i… O, Boże!…
Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa się znowu:
– Panie i Panowie, najmocniej przepraszam, jeśli przed chwilą państwa
wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie
filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
– To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich…. -
Spotykają się dwie przyjaciółki, jedna z nich się pyta:
-Co dostałaś od męża na 10 rocznice waszego ślubu?
A ona odpowiada:
-Widzisz tego niebieskiego kadilaka przed garażem?
-tak.
-Czy jest za ciemny?
-Nie.
-A czy jest za jasny?
-Nie, jest w sam raz.
-No to właśnie w takim kolorze dostałam chuste. -
-
Daleki wschód Rosji.
Czukcza po raz pierwszy widzi samolot. Oczy mu się rozbiegały bo jedno patrzyło na samolot a drugi na smugę. Jego współplemieńcy idą do najbliższej miejscowości z telefonem. Dzwonią do lekarza z Moskwy. Mówią mu, co się stało, a doktor na to – Połóżcie mu jajko na oku, powinno załagodzić objawy. Przybędę za dwa tygodnie.
Dwa tygodnie później:
– Gdzie jest Czukcza?
– Czukcza nie żyć.
– Jak to?! Od takich rzeczy przecież się nie umiera!
My dociągnąć do pępka, urwało się. -
Jakie są trzy rzeczy, do których mężczyźni są niezdolni?
– Przyznać się do błędu.
– Nie zasnąć po stosunku.
– Spytać o drogę kiedy zabłądzili. -
Do sypialni wpada mąż i wola do swej leżącej w łóżku żony:
– Ubieraj się szybko! Pożar jest!!!
Z szafy przerażony męski głos:
– Szybko! Bierzemy komodę! -
-
-
Pewnego dnia zmarła teściowa.
Idzie córka, zięć i z nimi pies, reszta ludzi szla za nimi.
Był to ogromny pogrzeb.
Podjeżdża kierowca do przydrożnego sprzedawcy i pyta:
– Kto to zmarł? Jeszcze takiego ogromnego pogrzebu w życiu nie widziałem!
– Temu panu pies zagryzł teściową
Podchodzi kierowca do rodziny i mówi:
– Proszę przyjąć wyrazy współczucia, ale chciałbym pożyczyć od pana tego psa
– To proszę ustawić się na koniec kolejki. -
Facet podrywa w barze dziewczynę:
– Czy chciałabyś się pobawić w czarodzieja?
– A na czym ta zabawa miałaby polegać? – Pyta dziewczyna.
– Pójdziemy do mnie do domu. Będziemy kochać się całą noc, a ty rano znikniesz.