Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Spotkali się Rosjanin, Polak i Niemiec.

    Wypili trochę i przechwalają się który kraj ma większe samoloty. Rosjanin mówi:
    – U mnie to mają takie samoloty, że jak drużyna piłkarska jedzie na mecz to trenują podczas lotu.
    – U mnie zaś – mówi Niemiec – mają takie samoloty, że wojsko podczas lotu urządza w nich manewry.
    – To ja – mówi Polak – opowiem wam historie pewnego polskiego samolotu. Kapitan spojrzał na konsole i mówi, że wykrył jakieś błędy w urządzeniu. Wysłał mechanika na lewe skrzydło żeby naprawił usterkę. Mechanik wziął fiata 126p i pojechał na lewe skrzydło. Wrócił po godzinie i w raporcie oznajmił, że nic nie wykrył. Wysłał więc kapitan 2 mechanika z tym samym zadaniem, ale na prawe skrzydło. Mechanik również wziął malucha i pojechał na prawe skrzydło. Wrócił po godzinie i również nic nie wykrył. Więc kapitan się wkurzył, wziął poloneza i pojechał na ogon statku. Wrócił po 2 godzinach. Powiedział, że jakiś debil nie zamknął okna i na pokład wleciały przez nie 2 samoloty – rosyjski i niemiecki.

  • W samolocie do Chicago tuż po starcie blondynka przesiada się z klasy ekonomicznej do klasy biznes.

    Podchodzi do niej stewardessa.
    – Czy mogę zobaczyć pani bilet?
    Blondynka pokazuje bilet. Stewardessa:
    – Niestety, pani bilet nie jest ważny w tej klasie, musi pani wrócić do klasy ekonomicznej.
    Blondynka na to:
    – Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
    Stewardessa poszła po pomoc do drugiego pilota.
    Pilot przyszedł i mówi:
    – Niestety, muszę panią poprosić o powrót do klasy ekonomicznej.
    – Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
    Pilot wraca do kabiny i skarży się głównemu pilotowi.
    Ten mówi:
    – Poczekaj, moja żona jest blondynką, wiem jak z nimi rozmawiać.
    Pilot udaję się do blondynki, szepce jej coś na ucho, po czym ona zabiera torebkę i wraca do klasy ekonomicznej.
    Drugi pilot nie może się nadziwić:
    – Jak ty to zrobiłeś
    – To proste, powiedziałem jej, że klasa biznesowa nie leci do Chicago.

  • Adam przez kilka kolejnych wieczorów wracał bardzo późno.

    Rzecz jasna, bardzo się to nie podobało się Ewie, więc postanowiła poważnie z nim porozmawiać.
    – Szlajasz się z obcymi babami!
    – Ależ kochanie! Przecież Ty jesteś jedyną kobietą na świecie.
    Pokłócili się jeszcze trochę, aż wreszcie zmęczony Adam zasnął. W środku nocy budzi się jednak i czuje, że coś go drapie po klacie.
    – Ewo! Co robisz?
    – Liczę Ci żebra.

  • Facet siedzi spokojnie w kuchni i robi tzw. poranny przegląd prasy.

    Nagle stojąca za nim żona szturcha go…
    – Eee! Co ty! Za co to?
    – Co to za karteczka z napisem „Daisy” wystaje ci z kieszeni?
    – Nie pamiętasz, kochanie? W zeszłym tygodniu postawiłem na wyścigach na konia o takiej nazwie.
    Uspokojona żona przeprasza męża.
    Kilka dni później facet siedzi znowu w kuchni i podobnie dostaje kuksańca od od żony…
    – Za co znowu!?
    – Twoja klacz dzwoni…

  • Znalazła babka lampę Aladyna.

    Pociera, tradycyjnie wyskoczył dżin.
    – Czego pragniesz, o pani?
    – Bardzo kocham swojego męża. Chcę być dla niego najważniejsza. Chcę, by zawsze spał obok mnie. Chcę, żeby każdy dzień zaczynał kierując na mnie swój wzrok. By bez przerwy mnie dotykał i zabierał wszędzie ze sobą.
    No i dżin zamienił ją w smartfona.

  • Leci samolot pasażerski, kapitan wzywa do siebie stewardesse i mówi:

    – Niech pani przekaże pasażerom, ze mamy kłopoty z silnikami i za chwile się roztrzaskamy.
    Stewardessa wychodzi do pasażerów.
    – Proszę państwa, wyciągamy paszporty!
    Ludzie wyciągają paszporty…
    – Teraz machamy nimi nad głową!!
    Wszyscy machają podekscytowani i zaciekawieni…
    – A teraz zwijamy paszporciki w rulonik, tylko ciaśniutko, ciaśniutko!!!
    Wiara zwija paszporty, nie bardzo wiedza, po co…
    – I teraz wciśnijcie je tam gdzie słońce nie dochodzi! Policja będzie miała łatwiej!

  • W pewnej rodzinie urodziły się trojaczki.

    Do domu przyszło wielu znajomych aby zobaczyć ten cud natury. Wszyscy oglądali uśmiechali się jak to przy takiej okazji.
    Tylko jeden z gości, kynolog, oglądał noworodki szczególnie dokładnie, przyglądał się im z wielką uwagą. Po dobrej chwili skończył oglądać, zdjął okulary i pewnym głosem pokazując jedno z dzieci rzekł do szczęśliwego ojca:
    – Ja bym zostawił tego.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.