Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Siedział sobie facet w domu wieczorem zmęczony po pracy, a tu nagle ktoś zapukał do jego drzwi.

    Facet otworzył i zobaczył jeża.
    – Czego chciałeś? – zapytał facet
    – Klej masz?
    – Nie mam.
    Jeż odwrócił się i odszedł. Zdziwiony facet zamknął drzwi i wrócił do swoich zajęć.
    Po chwili znowu ktoś zapukał. Facet otworzył, a tam znowu jeż.
    – Czego znowu chcesz? – spytał poirytowany facet.
    Na to jeż spokojnie:
    – Klej przyniosłem.

  • Wrócił żołnierz z Czeczenii. W domu święto!

    Żona szczebiocze z radości, teściowa do stołu ciągnie, wódki nalewa, teść pogadać chce…
    Siedzą godzinę, dwie, trzy… Żona już się zmęczyła, poszła zająć się dziećmi. Teściowa dając wyraźne sygnały, że dość już wypitki, że trzeba umiar znać i godność zachować, też gdzieś zniknęła. Tylko teść dalej ciągnie z zięciem wojenne wspominki:
    – Ja, jak wracałem z wojny, to karabin niemiecki sobie przywiozłem na pamiątkę, a ty co?
    – A ja przywiozłem „Muchę”.
    – Co to za dynks?
    Żołnierz wyciąga miotacz granatów. Na co teść wyraźnie zainteresowany:
    – Och, ty! Co to za ustrojstwo? Jak to strzela?
    – Chodź, zobaczysz.
    Otworzyli okno, wystawili miotacz. Ale żołnierz wyraźnie się ociąga:
    – Tak to nie będzie ciekawie. Trzeba by jakiś cel mieć.
    – Tak, przecież tam nasza wygódka stoi! Wyobraź sobie, że to czeczeńscy partyzanci na UAZ-ie jadą!
    – Dobra!
    Wycelował – i jak nie huknie! Sławojka w drobny mak! Teść – zachwycony! Żona wystraszona zbiegła do pokoju, rozejrzała się i pyta:
    – A mama gdzie?
    Na co teść:
    – Ostatnio widziałem, jak z czeczeńskimi partyzantami na UAZ-ie jechała…

  • Poradnia małżeńska.

    Przed biurkiem siedzi dość nerwowa para.
    – Na czym polega państwa problem? – pyta Poradnik.
    – Bo żona nie daje mi… – zaczyna mąż
    – Uch, ty jełopie zakłamany! – przerywa żona – Ja ci nie daję, napalona
    fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to ci dupczenie w głowie, co?!
    – …nie daje mi dojść…
    – O ty kutafonie wygięty! Ja ci dojść nie daję?! Jak ty masz niby
    dojść, impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto ty ?!?!?
    – …do słowa.

  • Firma produkująca środki farmaceutyczne.

    Przyjeżdża zagraniczny inwestor i ogląda fabrykę. Najpierw zwiedzają jedną halę produkcyjną:
    – A co tutaj robi? – pyta inwestor.
    – Tutaj robimy nasze standardowe prezerwatywy… – odpowiada szef brygady.
    – Standardowe, standardowe. W Polska wszystko jest standardowe! Trzeba zmieniać. Prezerwatywy mają być normalne, duże, ekstra duże i giganty. Tego chce klienta!
    Idą dalej. W kolejnej hali:
    – A co tutaj robi? – pyta inwestor.
    – Tutaj robimy nasze stand… Znaczy się uniwersalne bandaże… – odpowiada zestresowany szef brygady.
    – Uniwersalne, uniwersalne. W Polska wszystko jest uniwersalne! Trzeba zmieniać. Bandaże mają być normalne, duże, ekstra duże i giganty. Tego chce klienta!
    Przechodzą do kolejnej hali.
    – A co tutaj robi? – dalej pyta inwestor.
    – Tutaj robimy nasze standar… Znaczy się uniwersal… To znaczy… Eee… – jąka się szef brygady.
    – Cicho! – krzyczy inwestor – Standardowe i uniwersalne nie być! Wy od dziś robić normalne, duże, ekstra duże i giganty! Jasne?
    – Chyba się nie da… – mruczy brygadzista – Tutaj robimy czopki…

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.