Po trzech godzinach zdenerwowany wędkarz mówi:
– Panie, weź pan wędkę i stań obok, a nie stój mi nad głową.
– Widzi pan, ja to bym nie miał cierpliwości – odpowiada.
-
-
-
-
-
Facet cierpiał na bezsenność.
Poszedł, więc do lekarza, jak mu doradził kolega.
Spotykają się po paru dniach:
– Hej, i co Ci zalecił lekarz?
– Walnąć sobie pięćdziesiątkę przed snem.
– I co, pomaga?
– Pewnie, wczoraj kładłem się spać osiem razy. -
Mały Jasiu puka do sąsiada.
– Tatuś prosił, żeby pan pożyczył…
– Cukru? Soli? – próbuje zgadnąć sąsiad.
– Nie, korkociąg.
– Korkociąg? Powiedz tatusiowi, że zaraz sam przyniosę! -
Na lekcji przyrody nauczycielka pyta:
– Jasiu, co wiesz o jaskółkach?
– To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny! -
-
Małgosia i Jaś spostrzegają na spacerze w parku całującą się parę.
– Dlaczego oni to robią? – pyta Małgosia.
– Nie wiesz? On jej chce ukraść gumę do żucia! -
Facet przed wycieczką do Rzymu postanowił jeszcze udać się do fryzjera.
Podczas strzyżenia wspomniał fryzjerowi o wycieczce, a ten na to:
– Rzym? Po co ktokolwiek chciałby tam jechać? Jest zatłoczony, brudny i pełno tam Włochów. Musisz być chyba szalony by tam chcieć jechać! No, a jak chcesz się tam dostać?
– Lecimy Lotem, trafiliśmy na wyjątkowo tanie bilety.
– Lotem?! To straszne linie, ich samoloty są stare, stewardesy są brzydkie i niemiłe, a ich loty są zawsze opóźnione. Jedzenie paskudne. A gdzie nocujecie w Rzymie?
– W centrum miasta w tamtejszym Marriocie.
– W tej ruinie? To najgorszy hotel w mieście. Pokoje są małe, obsługa hotelowa kiepska i się za wszystko przepłaca. No a co tam zamierzacie robić?
– Mamy zamiar zwiedzić Watykan i zobaczyć Papieża.
– Ta, już akurat wam się uda. Ty i milion innych chce zobaczyć Papieża. Będziesz jak w mrowisku i nic nie zobaczysz. Chłopaku – dużo szczęścia na tej wycieczce – będzie Ci potrzebne.
Po około miesiącu facet idzie znowu do fryzjera na ”okresowe” strzyżenie, a ten pyta o wycieczkę.
– Była wspaniała. Przylecieliśmy na czas jednym z dreamlinerów Lotu, ale to jeszcze nic, okazało się, że miejsca zostały podwójnie zabukowane, więc dali na miejsca w pierwszej klasie. Jedzenie i wino były rewelacyjne, a stewardesa co nas obsługiwała miała może z dwadzieścia pięć lat i nie odstępowała nas na krok, każde zamówienie realizowała w trymiga. A hotel – rewelacja. Dopiero co przed naszym przylotem zakończył się generalny remont i teraz to jest najlepszy hotel w mieście. Mało tego tu też miejsca były podwójnie zabukowane i dali nam apartament prezydencki bez żadnych dopłat!
– Hmm, no ale do Papieża to żeście nie dotarli, co?
– Mieliśmy trochę szczęścia. Jak zwiedzaliśmy Watykan, jeden z Gwardzistów podszedł do nas i wyjaśnił, że Papież lubi przy każdej audiencji spotkać kogoś z przybyłych osobiście i zapytał czy nie zechcielibyśmy być tymi osobami. Oczywiście się zgodzili? My – nie mogło być inaczej – po pięciu minutach oczekiwania pojawił się Papież i uścisnął mi rękę. Uklęknąłem, a on powiedział parę słów.
– Naprawdę?! A co powiedział?
Zapytał:
– Stary, kto Cię tak beznadziejnie ostrzygł? -
W przepełnionym pociągu mocno podchmielony gość przepycha się wędrując od początku do końca składu, mało tego, wchodzi do każdego przedziału, patrzy przez okno, po czym wychodzi.
Na końcu pociągu rozpoczyna swą wędrówkę w drugą stronę, znowu w każdym przedziale wyglądając przez okno.
Kiedy kolejny raz przeciskał się, wchodząc do każdego przedziału i patrząc przez okno, ktoś nie wytrzymał i zapytał:
– Panie, co się pan tak kręcisz?
– Ja się nie kręcę! Ja szukam mojego przedziału!
– To pan nie wie, w którym przedziale pan jechał?
– Wiem! Bardzo dobrze wiem! Jechałem w przedziale z widokiem na takie piękne jezioro! -
-
Na przerwie meczu trener drużyny piłkarskiej mówi:
– Nie jestem przesądny, ale zaczynam mieć złe przeczucia co do końcowego rezultatu skoro przegrywamy trzynaście do zera.
-
Przychodzi facet do lekarza.
Lekarz po zapoznaniu się z wynikami pacjenta mówi:
– Mam dla Pana złą wiadomość.
– Doktorze! Umrę?
– Nie! Będziemy Pana leczyć. -
Rozmawia dwóch kolegów:
– Rząd bez przerwy wprowadza nowe podatki i opłaty. Ostatnio od oddychania.
– W jakiej wysokości?
– Oddychanie w maseczce: opłata w cenie maseczki. Oddychanie bez maseczki: 500zł