Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam

    Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić. Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę. W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę. Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę. Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust … Huk, wystrzał … Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach. Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
    – Ty nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!

  • Czy deszcz pada, czy to rosa?

    Nie! To żonie kapie z nosa!
    W uszach szumi, w głowie dudni, jakby wpadła gdzieś do studni.
    Oczy mętne,w gardle chrypa, dopadła ją świńska grypa!
    Ja też się już gorzej czuję więc kurację zastosuję.
    By wirusa zlikwidować, trzeba zacząć się kurować.
    Już mikstury namieszane, w barku są przygotowane.
    Jest Martini z oliwkami i spirytus jest z wiśniami,
    a do tego czysta z miodem, ochłodzona lekko lodem.
    No i jeszcze Brendy z colą, dobra jest gdy zęby bolą.
    By się wzmocnić witaminą to Tequila jest z cytryną.
    A do tego jeszcze rum, by wyleczyć w głowie szum.
    A na katar prosta sprawa, w Żubrówce się moczy trawa.
    Wirus ostrzy na mnie zęby, a ja lejek robię z gęby.
    Kiedy wszystko to wypiję, to bakcyla wnet zabiję.
    A na koniec zrobię grzańca i załatwię tym skubańca!

  • Wiosna, las, ptaszki.

    Gawędzi student (po nieudanej sesji) z dziewczyną:
    – Nie wiem, co się ze mną dzieje? Chciałbym ulecieć daleko – daleko, schować się głęboko – głęboko, zaszyć się gdzieś cicho – cicho. Czyżby to miłość?
    – Nie, kolego. To zaczął się wiosenny pobór do wojska.

  • W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora.

    Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
    – Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? – spytał lekarz.
    – Piersią – odpowiedziała kobieta.
    – W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.
    Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwile je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
    – Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
    – Wiem – odpowiedziała – jestem jego babcia, ale cieszę się, że przyszłam.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.