– Dzień dobry, czy to poprawny numer CBA dla anonimowych sygnalistów zgłaszających przypadki korupcji?
– Tak, poprawny panie Józefie…
-
-
-
Przychodzi baba do lekarza i od progu krzyczy:
– Co pan za świństwo dał na potencję mężowi?
– Ależ mówiłem pani, że to mocny i piorunujący środek.
– Mówiłem, mówiłem! Jak my się teraz w tej kawiarni pokażemy?! -
Kupiłem psa. – chwali się myśliwy koledze.
– Tak? A jakiej rasy?
– Gończej. Ja mu mówię ”Aport”, a on do mnie ”Goń się!” -
-
-
Mama pyta się Jasia:
– Co będziesz robić zanim wrócę?
– Będę bawić się kolejką albo z nianią.
– Od czego to zależy?
– Co wybierze tata. -
Dwaj nastolatkowie dzień przed Wigilią śpią u swojej babci:
-modlę się: o nowe zabawki oraz dużo słodyczy
-ej, ale wiesz, że Bóg cię słyszy i tak?
-Bóg tak, ale babcia nie! -
Hrabina mówi do Hrabiego:
– Może podam kolację?
– Bez sensu.
– To może pójdziemy na spacer?
– Bez sensu.
– A może opowiem zagadkę?
– No dobra niech będzie.
– Co to jest ciepłe, owłosione i wchodzi do dziury?
– Penis!
– A nie bo myszka.
– Mysz w piździe, bez sensu. -
-
Policja zatrzymuje samochód delikwenta.
Jakoś im się nie spodobał, więc mówią:
– Proszę otworzyć bagażnik. Co pan tam wiezie?
– Pszczoły luzem.
– A to proszę nie otwierać. -
Niedźwiedź z wilkiem spotkali się w lesie.
Niedźwiedź mówi:
– A ty co taki rozradowany skaczesz po lesie?
– Bo wiesz, tam na polance, lisica utknęła w rozgałęzionym pniu drzewa. To zasunąłem jej drąga raz i drugi…
– O! To pójdę i ja! Też zasunę.
Minęła godzina, znów się spotykają:
– No i jak tam, misiu, zasunąłeś?
– Ty wiesz, żadnego drąga na polanie nie znalazłem, to jej całą dupę szyszek napchałem. -
Ślepawy Krecik bardzo chciał iść na dz**ki
ale się wstydził iść sam, wiec poprosił zająca, aby ten go zaprowadził do burdelu. Wiec idą aż tu nagle zając wywalił się na ziemie i zaklął brzydko:
– O k***a!
A Ślepawy Krecik na to:
– Dzień dobry! -
-
Do baru wchodzi Czarnoskóra z papugą na ramieniu.
Barman zdziwiony pyta :
– Skąd ty ją masz?
– Z Afryki! – odpowiedziała papuga.