Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Do zakładu pogrzebowego wchodzi mężczyzna.

    Rozgląda się, wyraźnie zastanawiając się nad kupnem trumny. Podchodzi do niego właściciel zakładu i pyta o życzenia klienta.
    – Wie pan, teściowa zmarła i muszę ją pochować.
    Właściciel pomyślał: ”dobry zięć – dobry klient” i zaproponował:
    – Mamy trumny dębowe, full wypas, z klimą na życzenie w dobrej cenie dwanaście tysięcy zł.
    – Oj drogo!
    – W takim razie sosnowe, prosta wersja, ale bardzo elegancka za trzy tysiące czterysta.
    – Oj drogo!
    – To może nie drewniana, a gipsowa. Nie tak ładna jak poprzednie, ale także popularna. Cena tysiąc dwieście.
    – Oj drogo!
    – Wie Pan, przy kremacji stosujemy trumny kartonowe – trzysta zł.
    – Oj drogo!
    – Panie! Przynieś pan teściową! Dokręcimy uchwyty za trzydzieści pięć zł.

  • Policjant zatrzymał samochód pędzący dużo powyżej limitu.

    – Gdzie to tak się pan śpieszy? – zapytał.
    – Na występ. Bardzo proszę, niech mnie pan puści, bo nie zdążę!
    – A, pan artysta! Piosenkarz, aktor?
    – Żongler.
    – O, żongler! Panie kochany, ja uwielbiam żonglerkę, ale nie mam czasu chodzić na występy. Niech mi pan coś tu szybciutko zademonstruje, to pana puszczę.
    Rad nierad, kierowca wyciągnął piłeczki i zaczął podrzucać. Tymczasem inny kierowca, który akurat przejeżdżał obok, otarł pot z czoła, wzdychając:
    – Jak to dobrze, że to nie na mnie trafiło… Ja bym w życiu tego testu na trzeźwość nie przeszedł.

  • Przychodzi kowboj do lekarza i mówi:

    – Panie doktorze, jak chodzę, to mnie jaja okropnie bolą!
    Doktor podumał i mówi:
    – Ściągaj pan spodnie i na stół proszę!
    Doktor wziął jaja w rękę i mówi:
    – Proszę się obrócić w lewą stronę.
    Wziął nożyczki i tnie. Kowboja sparaliżowało ze strachu, ale za moment lekarz mówi:
    – W porządku! Proszę zejść ze stołu i przejść się po pokoju.
    Kowboj chodzi i mówi:
    – Super! Teraz mnie nic nie boli. A co mi właściwie dolegało?
    Lekarz odpowiada:
    – Pana kowbojki były za wysokie.

  • Wschodzące ParskłemParskłem

    Raz do lekarza kobieta wpada:

    – Panie doktorze niech mnie pan zbada…
    – Pani się myli jestem lekarzem weterynarzem,ludzi wogóle ja nie przyjmuje
    – Ależ panie doktorze ja właśnie zwierzęciem się czuję:
    Gdy rano wstanę niech mi pan wierzy:
    biegam po domu jak kot z pęcherzem.
    do pracy biegnę jak koń kłusem,
    jak małpa czepiam się autobusu,
    jak osioł jestem zapracowana,
    jak wielbłąd jestem obładowana,
    jak lwica bronię małżeńskiej cnoty,kiedy wieczorem wracam z roboty.
    A gdy już usnę, to mi nad głową, mąż czule szepce: posuń się krowo

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.