– Oczywiście! A on zarabia tyle forsy?
– Nie, ale też by chciał.
-
-
Teściowa podarowała na Gwiazdkę zięciowi 2 krawaty
Zięć, chcąc sprawić jej przyjemność, ubrał jeden z nich. Oburzona teściowa:
– A co, drugi ci się nie podoba? -
Żona pokazuje mężowi magazyn mody z najnowszymi modelami zimowymi i mówi:
– Chciałabym mieć takie futro?
Mąż:
– To jedz Whiskas? -
-
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza. Wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
– I co?! Co z nią, panie doktorze?
– Cóż… Żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe. Żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt to dwadzieścia pięć tysięcy złotych.
– Oczywiście, oczywiście. – mówi mąż.
– Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Jej koszt to około pięć tysięcy miesięcznie.
– Tak, tak… – kiwa głową mąż.
– Konieczny będzie pobyt w sanatorium, który zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje, a koszt sanatorium to dziesięć tysięcy złotych.
– Boże…
– Tak mi przykro…To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki.
-Ile? – blednie mąż.
– Miesięcznie od dwunastu do piętnastu tysięcy złotych.
-Jezu…
– Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za dziesięć złotych za godzinę…
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
– Żartowałem! Nie żyje… -
Dzień babci
– Jasiu, zadzwoń do babci i złóż jej życzenia.
– Mamo, ale ja nie wiem co powiedzieć.
– Zadzwoń i powiedz jej coś ciepłego
– Halo, babciu. Kaloryfer -
Synowa dzwoni do teściowej i pyta:
– Mamusiu, jak się dziecko zesra to przebiera ojciec, czy matka?
Teściowa odpowiada:
– Oczywiście, że matka.
Na to synowa:
– No to Mamunia się zbiera i przyjeżdża bo Synuś się tak na***ał, że aż się zesrał… -
-
Siedzi sobie wędkarz nad brzegiem rzeki.
Przychodzi babka, rozebrana do goła, z kolczykiem w intymnym miejscu i wchodzi do wody. Wędkarz do niej flegmatycznie:
– Pani majtki nałoży, tu szczupaki dobrze na błystki biorą… -
Jak się zapładnia krowę w Wąchocku ?
– Kupuje się dwie pary wrotek, prowadzi krowę na pagórek zakłada jej wrotki i popycha… Sama się wypier…
-
-
-
Ten lekarz jest niesamowity! – krzyczy mąż
W kilka sekund wyleczył moją żonę z wszystkich dolegliwości!
– Jak to zrobił?
– Powiedział, że to objawy nadchodzącej starości… -
-
Do baru, rzeźniczej speluny wchodzi mały wystraszony człowieczek i nieśmiało pyta:
– Panowie, bardzo przepraszam, czyj to rottweiler jest uwiązany na zewnątrz?
Podnosi się olbrzymi, zarośnięty dresiarz i rzuca:
– Mój, bo co?
Na to przestraszony człowieczek:
– Bardzo mi przykro, ale mój ratlerek go zabił.
– A jak to niby miał zrobić?!!
– No… stanął mu w gardle.