– Daleko stąd do morza?
– No, z 30 km.
– To żeście se plaże odwalili.
-
-
-
Przychodzi kobieta do ginekologa.
– Panie doktorze. Już trzy lata jesteśmy z mężem. Chcielibyśmy już mieć dziecko, ale nic nam z tego na razie nie wychodzi.
– No dobrze. Proszę się rozebrać.
– Pan wybaczy, panie doktorze, ale pierwsze dziecko wolałabym mieć z mężem! -
75-latek przyszedł do lekarza na badanie nasienia.
Lekarz dał mu słoiczek i powiedział:
– Proszę wziąć ten słoiczek do domu i przynieść na jutro dawkę spermy.
Następnego dnia dziadek przychodzi i stawia słoiczek czysty i pusty tak, jak poprzedniego dnia.
– Doktorze, to było tak:
Najpierw próbowałem prawą ręką i nic. No to spróbowałem lewą ręką i też nic.
Więc poprosiłem o pomoc żonę. I ona próbowała prawą ręką, potem lewą ręką, i ciągle nic.
Próbowała nawet ustami najpierw ze sztuczną szczęką, potem bez sztucznej szczęki, ale wciąż nic.
Zawołaliśmy nawet panią Helenkę, naszą sąsiadkę. I ona też próbowała – najpierw obiema rękami, potem pod pachą, nawet próbowała go ściskać kolanami. No i nic!
– Zawołaliście państwo sąsiadkę?! – pyta zszokowany lekarz.
– Tak. Ale niezależnie, jak bardzo się staraliśmy, nie udało nam się otworzyć tego cholernego słoika. -
Dwojka gliniarzy patroluje miasto. Jeden z nich mowi do partnera
– Stary,jest problem,hmmm,wiesz,…mam taka grubsza potrzebe a nie mam papieru.
Partner na to:
– Nie masz dziesieciu zlotych?
Potrzebujacy polecial za krzaczek,zrobil co nalezy,wychodzi ubabrany jednak po same lokcie.
– Co ty do diabla robiles tam,nie miales dychy?
– Mialem, jak nie mialem, piec razy po dwa zety do dycha ,no nie? -
-
Nauczyciel pyta ucznia:
– Jasiu, w jaki sposób można uzyskać światło dzięki wykorzystaniu wody?
– Trzeba umyć okno, panie profesorze. -
Idzie Czerwony Kapturek przez las i nagle spotyka wilka.
Wilk pyta:
– Dokąd idziesz, Kapturku?
– Do babci.
– A podasz mi jej adres?
– www.babcia.com.pl -
Dyskoteka w remizie.
Nagle muzyka sie urywa i na proscenium wkracza
miejscowy Janusz, wyjmuje mikrofon DJowi z ręki i rzecze:
-Zginęli dwa kaski od wueski. Jak się nie znajdą to dyskoteka będzie. Ale rozj*bana. -
-
Polak, Rosjanin i Niemiec poszli na chwilę do nieba.
Powiedziano im tam, że mają iść do spowiedzi. Ten kto będzie miał najmniej grzechów to dostanie najlepszy pojazd, natomiast ten kto będzie miał najwięcej grzechów dostanie najgorszy pojazd. Więc Niemiec idzie do spowiedzi. Pięć grzechów – dostał mercedesa … Rosjanin idzie do spowiedzi. Dziesięć grzechów – dostał motorek … Polak idzie do spowiedzi. Sto grzechów! – dostał rower … Po chwili Niemiec i Rosjanin ciesząc się swoimi wygranymi wymieniali zdania na temat swoich grzechów, podczas gdy Polak smutny już pojechał … Niemiec i Rosjanin po długim czasie też więc ruszyli. Patrzą, a tu rower na środku drogi leży, a Polak w krzakach, płacze i śmieje się jednocześnie.
– Czemu płaczesz? – spytali.
– Bo mnie wszystko boli bo się przewróciłem …
– A czemu się śmiejesz?!
– Bo widziałem anioła na rolkach! -
Idzie niedźwiedź przez łączkę i widzi zajączka.
– Te, zając, skocz po papierosy!
– Odp****** ty **** taki owaki ! Ty ****** !
Niedźwiedź przestraszył się i poleciał szybko do domu.
– Stara! Włącz radio, chyba znowu rewolucja! -
Pani na lekcji pyta dzieci:
–Jak sobie wyobrażacie św. Mikołaja?
Dzieci odpowiadają, że jako starszego grubszego pana.
Pani pyta o to samo Jasia.
Jasio odpowiada:
–Ja wyobrażam sobie Mikołaja jako
starszego grubszego pana z dużą DUPĄ.
– A dlaczego?
– Bo mój tata powiedział, że gówno pod choinkę dostanę! -
-