– Co to za dziewczyny?
– Sama mówiłaś, żebym poszukał pary Japonek na lato…
-
-
Rodzice Jasia kochali się w pozycji na pieska.
Nagle w drzwiach stanął Jasio.
– Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji – pomyślał tatko.
– A ty, niedobra! Ty…! – ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła… A masz…!
A Jasio krzyczy:
– Super tatko, super! Przeleć jeszcze kota, żeby mnie nie drapał! -
-
Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku:
– trumpen fertig?
– ja, fertig.
– puzonen fertig?
– jahwol!
– zymbalisten fertig?
– naturlich, fertig!
– also… ein, zwei, drei… Boże, coś Polskę… -
Kobieta zagląda do gabinetu ginekologa:
– Przepraszam panie doktorze, czy nie zostawiłam u pana majtek.
Lekarz sie rozgląda
– No nie, nie ma ich tutaj.
– A to przepraszam, to widocznie u dentysty zostały -
Rozmawiają dwie przyjaciółki blondynki:
– Wiesz, mój Romek prawie mi się wczoraj oświadczył.
– Jak to prawie?
– No tak na pięćdziesiąt procent.
– Czemu na pięćdziesiąt procent?
– Zapytał: Wyjdziesz? -
-
Nauczyciel pyta dzieci w klasie:
– Czy wiecie dzieci jaki ptak nie buduje gniazd?
– Zgłasza się Jasio: Tak! To kukułka!
– Nauczyciel: A czemu nie buduje?
– Jasio: No bo mieszka w zegarach. -
Przychodzi student na stołówkę:
– Poproszę dwie parówki.
Z głębi słychać głosy:
– Bogaty, nadziany.
– I osiem widelców. – dodaje. -
Zdenerwowana mama zwraca się do córeczki:
– Czy wiesz, co się dzieje z dziewczynkami, które nie chcą jeść?
– Wiem. Jak dorosną, są szczupłe, zostają modelkami i zarabiają kupę forsy. -
-
Kochanie, co mi kupiłeś na urodziny?
– Wyjrzyj przez okno. Widzisz tego czarnego mercedesa?
– Jasne, że widzę! RANY!
– No to rajstopy w tym kolorze ci kupiłem.. -
Dres ze swoją nową laską przychodzi do knajpy ze stiptizem.
Po pewnym czasie dziewczyna pyta kusząco:
– Masz erekcję?
– Nie, Nokię! – odpowiada dres. -
Jasio spaceruje z mamą po parku i widzi, jak paw rozkłada ogon.
-Mamo, mamo! – krzyczy – patrz, kura zakwitła!
-