Gdzieś na końcu świata zasiada do kolacji przy ognisku razem z tubylcami. Turysta pyta:
– A czy ludzi to jadacie?
– Nie no, jesteśmy cywilizowani.
– A jakie są wasze ulubione dania?
– No, na przykład rolada turystyczna.
– Co to jest?
– Bardzo proste. Pyton połyka turystę, a my łapiemy, pieczemy i jemy tego pytona.
-
-
Był sobie misiu i zajączek
Pewnego dnia, gdy przechodzili przez las napotkali złotą rybkę w dzbanku. Jednak najbardziej zadziwiło ich to, że żabka przemówiła do nich:
– Zwykle spełniam sześć życzeń tego kto mnie zobaczy. Ponieważ was jest dwóch, każdy z was ma trzy życzenia.
Misiu natychmiast poprosił:
– Chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie w lesie zamieniły się w niedźwiedzice!
Co rybka natychmiast wykonała. Zajączek chwile pomyślał i poprosił o kask. Gdy rybka spełniła to życzenie, założył kask na głowę. Misiu wydawał się bardzo zaskoczony życzeniem zajączka ale nie myśląc wiele zażyczył sobie:
– Niech wszystkie niedźwiedzie w pobliskich lasach zamienią się w niedźwiedzice.
I tak się stało. Wtedy zajączek poprosił:
– Chcę dostać najszybszy motocykl na świecie!
I za moment motocykl pojawił się przed nim. Zajączek wspiął się nań, odpalił go, i zaczął rozgrzewać silnik. Misiu nie mógł w to uwierzyć:
– Zając, co ty robisz? Zmarnowałeś już dwa życzenia! Zwariowałeś?
– Spokojnie, misiu, wiem co robię.
– Jak sobie chcesz. Ale ja jako ostatnie życzenie chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie na świecie zamieniły się w niedźwiedzice!
Żabka na to:
– Tak się stało.
Zaś zajączek dodał gazu, wrzucił bieg i ruszając krzyknął:
– A ja chcę, żeby misiu był pe*ałem! -
Prostytutka do podejrzanych klientów:
– Hej, jesteście z policji?
– Skąd! Oczywiście, że nie. Co za absurdalny pomysł!
– Bo wiecie, jeśli jesteście policjantami, to musicie mi o tym powiedzieć.
– Nieprawda, nie musimy. -
-
Na lekcji biologi pani pyta Jasia:
– Jasiu z czego składa się serce?
Na to Jasiu:
– Z dwóch komor, dwóch przedsionków i nóżek.
Na to zdziwiona pani:
– Jak to z nóżek?
Jasiu tłumaczy:
– No w nocy słyszałem jak tata mówi: serduszko rozłóż nózki -
Żona z mężem oglądają horror.
Nagle pojawia się straszny potwór.
– O matko! – krzyczy żona.
– Teściowa? Faktycznie podobna. -
Facet stoi nad łowiącym wędkarzem i się przygląda.
Po trzech godzinach zdenerwowany wędkarz mówi:
– Panie, weź pan wędkę i stań obok, a nie stój mi nad głową.
– Widzi pan, ja to bym nie miał cierpliwości – odpowiada. -
-
-
W pewnej przychodni lekarskiej.
Lekarz, stając w drzwiach swojego gabinetu z listą pacjentów woła:
– Szanowni Państwo! W związku z RODO nie mogę używać nazwisk. Zapraszam więc na wizytę kontrolną, pana z syfilisem! -
-
-
Przychodzi o lasce, lekko chwiejnym i dygoczącym krokiem facet do salonu samochodowego i pyta:
– Ile koko…sztuje ten sasamochód?
– 100 tyś odpowiada sprzedawca.
– A tatamten?
– 500 tyś
– No dodobrze. A teten w rorogu?
– 3 miliony
– Toto ja go popoprosze
– Lekko zdziwiony sprzedawca, pyta nieśmiało
– Ale czy napewno stać pana na niego?
-Proprosze sobie wyobrazić, że wywygrałem kukumulalacje w totolotka
– Panie!!! Jak ja bym wygrał kumulację w lotto, to bym dostał zawału!!!
– No a ja dostałem wywylewu -
-
Jasio wchodzi do klasy i siada.
Po kilku minutach pani polonistka pyta:
– Jasiu, co było na ostatniej lekcji?
– Zaimki, proszę pani.
– To podaj dwa.
– Kto? Ja?
– Dobrze!