Jest napad na bank.

Rabusiowi zsunęła się maska. Szykując się do ucieczki pyta kasjera.
– Czy widział pan moją twarz?
– Tak. – więc kasjer został zastrzelony.
– A pan? – pyta pierwszego klienta. – Czy widzial mnie pan?
– Tak. – więc i ten został zastrzelony.
– A pan? – pyta następnego wpatrzonego w czubki swoich butów.
– Nie. Ale moja żona wszystko widzi.

Co myślisz?

Po trzech latach małżeństwa żona wciąż dopytuje męża z iloma kobietami spał:

Jaś, Małgosia i Baba Jaga poszli na studia.