– Co, knajpę przesunęli dalej? – ironizuje żona.
– Nie – bełkocze małżonek – poszerzyli ulicę.
-
-
Dwa tygodnie temu kochaliśmy się z moim facetem bez zabezpieczeń.
Przedwczoraj robiłam test ciążowy i wyszło mi, że jestem w ciąży. Krzyknęłam więc do mojego faceta, który akurat siedział na kiblu:
– Kochanie! Dwie kreski!
– Tutaj też słaby zasięg! – odkrzyknął z kibla.
Wyszedł po 15 minutach, spojrzał na mnie i powiedział:
– Sprawdzę zasięg w ogrodzie.
Wyszedł i do tej pory nie wrócił… -
-
Mały chłopiec znalazł na strychu starą Biblię.
Była tak stara, że pokrywała ją dwunastocalowa warstwa kurzu. Chłopiec oczyścił okładkę, a następnie powoli otworzył starą Biblię. Po jej otwarciu zauważył w niej liść. Szybko pobiegł do swojej mamy i mówi:
– Patrz, co znalazłem mamo!
Mama zdziwiona zapytała:
– Co to jest?
Na to chłopiec z przekonaniem:
– Myślę, że to bielizna Adama. -
Rok 2060. Dziadek opowiada wnuczkowi:
– Za moich czasów to my mieliśmy komputery, smartfony, Internet, filmy 3D …
– Dziadek, nie marudź! Łap za kija, bo nam wilki mięso wpieprzą! -
Rozmawiają dwaj myśliwi:
– I co, ustrzeliłeś coś?
– No tak, ustrzeliłem.
– To dlaczego nie przyniosłeś?
– A czy my jesteśmy ludożercami? -
-
W pierwszej części Jurassic Park to nie tyranozaur gonił za jeepem
-To Chuck gonił za tyranozaurem i za jeepem.
-
Dyżurny pogotowia gazowego odbiera telefon.
Dzwoni jakaś starsza pani:
– Rano piecyk włączyłam, a gaz się ciągle nie pali…
– A zapałkę, babciu, zapaliliście?
– Oj! Stara jestem i zapomniałam! Już zapalam… -
Podczas wykładu z mechaniki profesor mówi:
– Do rozwiązania tego zadania niech przyjdzie koleżanka z tamtego rzędu. Wyniki nie będą lepsze niż kolegi, ale przynajmniej będzie miło popatrzeć.
-
-
Siedzi wędkarz nad rzeką. Podchodzi facet:
– Nie widział pan tu kobitki w fioletowej sukience?
– Aaaaa… tak, jakieś 5 minut temu…
– No, to jak się pośpieszę, to ją dogonię!
– Wątpię, dzisiaj w rzece bardzo silny prąd. -
W pewnej szkole w pracowni komputerowej wisiało na ścianie takie hasło:
„Teoria jest wtedy, kiedy wszyscy wszystko wiedzą, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, gdy wszystko działa, a nikt nic nie wie. W tej sali łączymy teorię z praktyką: nic nie działa i nikt nie wie dlaczego!”
-
-