– Wiesz, zabiłem swojego psa.
– Wściekły był?
– No, zachwycony to on nie był.
-
-
-
Mąż mówi do żony:
– Od jutra przechodzę na bezmięsną dietę.
– To co będziesz jadł ?
– Głównie parówki… -
Kiedy moja żona urodziła, zapytałem lekarza:
– Kiedy będziemy mogli uprawiać seks?
Mrugnąwszy do mnie, odpowiedział:
– Za 10 minut kończy mi się dyżur, spotkamy się na parkingu. -
-
Małżonkowie wyjeżdżając na wczasy nad morze, chcąc uatrakcyjnić sobie pobyt uzgodnili, że będą mogli zdradzić się po dwa razy.
W drodze powrotnej żona nie wytrzymuje i pyta męża:
– I co, zdradziłeś mnie?
– Tak, zgodnie z umowa – dwa razy.
– Z kim?
– Raz z brunetką i raz z blondynką. A ty?
– Też dwa razy. Raz z załogą statku i raz z jednostką wojskową. -
Dziadek parkuje starego rzęchowatego maluszka pod sejmem.
Wyskakuje ochroniarz:
– Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to: – Ja się nie boję, mam alarm. -
Kochankowie w łóżku, a tu wraca mąż.
Żona mówi do kochanka:
– Wyłaź na balkon.
– Ale jest 20 stopni mrozu!
– Wyłaź natychmiast!
Facet wylazł, a kochanka mówi:
– Skacz!
– Ale to jest przecież 12 piętro. Zabiję się!
– Skacz, bo będzie kaszana!
Facet skoczył, zabił się… Leży mokra plama pod blokiem, a kochanka wychyla się przez okno i woła:
– I za blok! Spier***aj za blok! -
-
Facet przyszedł do szpitala:
– Proszę mnie wykastrować.
– Jest pan zupełnie pewien???
– Tak.
Po operacji budzi się i widzi zgromadzonych wokół lekarzy. Pyta się ich:
– I jak, operacja się udała?
– Udała się. Ale czemu pan tak postąpił???
– Niedawno ożeniłem się z ortodoksyjna Żydówką i wiecie,…
– To może chciał się pan obrzezać???
– A co ja powiedziałem?! -
Biega, krzyczy pan Hilary:
„Gdzie podziały się dolary!?”
Bowiem z racji stanowiska,
Musi dbać, by koncern zyskał.
A tymczasem forsy rzeka,
Gdzieś na boki mu wycieka.
Szuka zatem oszczędności,
W Dystrybucji, w Księgowości.
Budżet obciął już Ha-eR-om,
Normy zwiększa Presellerom.
Skraca produkcyjne linie,
Zwęża ściany w magazynie.
Likwiduje Dział Vendingu,
Tnie etaty w Marketingu.
Co się da centralizuje
Albo też outsoursinguje.
Już zamykać chce depoty,
Już sprzedawać chce pół floty,
Nagle – spojrzał do lusterka,
Nie chce wierzyć, znowu zerka,
I już wie, że zyski zżera
Jego pensja menedżera… -
Blondynka w sklepie RTV:
– Czy czerń to kolor?
– Tak!
– A biały to też kolor?
– Tak!
– A jak mówię sąsiadom, że mam kolorowy telewizor, to mi nie wierzą. -
-
Mówi Bóg do Adama i Ewy;
Bóg :Dziś obdaruję was prezentami
Bóg:kto chce sikać na stojąco ?
Adam; Ja ja !
Bóg ; dobrze i spełniło się
Adam biega po całym raju i sika
Bóg ; wybacz Ewa miałaś dostać cały rozum ale muszę mu trochę dać bo mi cały raj obsika -
Podczas zbiórki kompanii kapral mówi do żołnierzy:
– Ci, co znają się na muzyce – wystąp!
Z szeregu występuje czterech.
– Pójdziecie do kapitana. Trzeba mu wnieść pianino na ósme piętro.