Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Przylatują Amerykanie na marsa, patrzą, a Marsjanie z transparentami: ”WITAJCIE, WITAJCIE!”

    Po wylądowaniu Amerykanie próbują wyjść się przywitać, lecz para Marsjan zaspawała drzwi. Na to oni wkurzeni:
    – Co jest, najpierw witają a teraz zaspawali drzwi?
    Wzięli więc wyważyli drzwi i wychodzą na zewnątrz, a tu znowu Marsjanie ich witają, klepią po plecach i itp. Amerykanie już wpienieni na maksa pytają o co chodzi i dlaczego zaspawali drzwi. Marsjanin mówi:
    – To tak zawsze, to nasza tradycja.
    – Jak to, nie jesteśmy pierwsi na Marsie?
    – Dwa tygodnie temu byli tu Polacy.
    – Polacy, wrzasnął Amerykanin, czego chcieli?
    – Nic, jak przylecieli to zaspawaliśmy im drzwi, a potem jak wysiedli to zaczęli rozdawać prezenty.
    – Prezenty, a jakie?
    – Powiedzieli ”wpieprz” i każdy dostał.

  • Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu.

    Pech chciał, że spotkali niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki. Niedźwiedź za nimi.
    Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu.
    Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana – granda! Rosjanie gonią więc intruzów i spuszczają wszystkim wpiernicz.
    Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa mimochodem:
    – Ten w futrze to nawet nieźle się naparzał…

  • W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki:

    – Czym się pani tak martwi? Przecież urodziła pani ślicznego, zdrowego synka.
    – Ale panie doktorze on jest rudy, mój mąż od razu pozna się, że to nie jego syn.
    – Spokojnie, ja to załatwię.
    Lekarz wychodzi na korytarz gdzie czeka ojciec dziecka:
    – Niech pan mi powie jak często uprawia pan seks z żoną?
    – Co tydzień.
    – Proszę nie żartować!
    – No dobrze, co miesiąc.
    – Proszę pana, ja jestem lekarzem i znam się na takich rzeczach, proszę powiedzieć prawdę.
    – No dobrze, raz na pół roku.
    – To pan idź teraz do żony i zobacz co żeś zardzewiałym narządem zmajstrował…

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.