Mówi starszy mężczyzna:
– My to już chyba tej Unii Europejskiej nie doczekamy, ale ta nasza młodzież to na pewno.
Na to odzywa się inny staruszek:
– I dobrze tak, chuliganom!
-
-
-
Przedszkole w ZSRR. Pani pyta:
– Jaki jest najlepszy kraj na świecie?
Wszystkie dzieci chórem:
– Związek Radziecki!
– A w jakim kraju są najszczęśliwsze dzieci?
– W Związku Radzieckim!
– A w jakim kraju dzieci mają najlepsze zabawki?
– W Związku Radzieckim!
Nagle jedno dziecko zaczyna płakać. Pani pyta:
– Dlaczego płaczesz?
– Bo tak bardzo chciałbym mieszkać w Związku Radzieckim. -
Dwóch facetów wybrało się na polowanie ze swoimi psami.
Jeden z nich przechwala się, że jego zwierze jest super wytresowane. Rzuca kij, pies przynosi. Potem zdechł pies, leżeć, siad. Wszystko elegancko wychodzi. Drugi facet na to:
– To jeszcze nic. – i woła do swojego psa – Przynieś mi śniadanie!
Pies biegnie do jeziora, napełnia garnuszek wodą, zbiera chrust, robi ognisko, gotuje wodę, robi trochę kawy, nalewa ją do kubka, potem gotuje jajko na miękko i staje na głowie.
– Rewelacja – przyznaje facet. Ale po co stoi na głowie? – Wie, że nie mam podstawki do jajka. -
-
Dwa tygodnie temu kochaliśmy się z moim facetem bez zabezpieczeń.
Przedwczoraj robiłam test ciążowy i wyszło mi, że jestem w ciąży. Krzyknęłam więc do mojego faceta, który akurat siedział na kiblu:
– Kochanie! Dwie kreski!
– Tutaj też słaby zasięg! – odkrzyknął z kibla.
Wyszedł po 15 minutach, spojrzał na mnie i powiedział:
– Sprawdzę zasięg w ogrodzie.
Wyszedł i do tej pory nie wrócił… -
Facet siedzi w barze, podchodzi do niego nieznajomy i pyta:
– Gdybyś obudził się w lesie z podrapanym i wysmarowanym wazeliną tyłkiem, powiedziałbyś komuś?
– Ależ nie – odpowiada facet.
Nieznajomy dalej pyta:
– Gdybyś zauważył, że masz w swoim tyle gume, powiedziałbyś komuś?
– Jasne, że nie – odpowiada facet.
– Chcesz jechać na kemping? – pyta się nieznajomy. -
Czym różni się dobry prawnik od wspaniałego prawnika?
– Dobry prawnik zna prawo, wspaniały prawnik zna sędziego.
-
-
Blondynka wchodzi do autobusu i kasuje 2 bilety.
Zauważa to pasażer i pyta się jej dlaczego kasuje dwa bilety?
Blondynka na to:
– Jeden na wypadek gdyby mi się drugi zgubił.
Pasażer mówi:
– A jak się Pani zgubią dwa?
Blondynka na to:
– Spokojnie, mam jeszcze bilet miesięczny. -
Pani w szkole pyta się Jasia:
– Jasiu kim był twój dziadek?
– Był żołnierzem, zmarł na wojnie.
– Zginął za ojczyznę?
– Nie, upił się i spadł z wieżyczki. -
-
-
Klient skarży się na infolinii operatora komórkowego:
– Nie docierają do mnie wiadomości!
– To może spróbuje pan jeszcze raz przeczytać? -