Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Diabeł zwołał Anglika, Francuza, Niemca i Polaka.

    Zaprowadził ich nad gorący wulkan, w nim wrzała lawa. Mówi do Anglika:
    – Skocz.
    Anglika na to:
    – Nie skoczę.
    – Dżentelmen by skoczył. – Anglik skoczył.
    Diabeł mówi do Francuza:
    – Skocz.
    – Nie skoczę.
    – Dżentelmen by skoczył.
    – Nie skoczę.
    – Taka jest teraz moda. – Francuz skoczył.
    Diabeł mówi do Niemca:
    – Skocz.
    – Nie skoczę.
    – Dżentelmen by skoczył.
    – Nie skoczę.
    – Taka jest teraz moda.
    – Nie skoczę.
    – To rozkaz. – Niemiec skoczył.
    Diabeł mówi do Polaka:
    – Skocz.
    – Nie skoczę.
    – Dżentelmen by skoczył.
    – Nie skoczę.
    – Taka jest teraz moda.
    – Nie skoczę.
    – To nie skacz.
    Polak skoczył.

  • ParskłemParskłem

    Zajączek mieszkał z misiem i zawsze jak wracał z dyskoteki to misiu go bił.

    Któregoś dnia, planując wyjście na kolejną imprezę, ostrzega misia:
    – Słuchaj miś, dziś idę na dyskotekę i jak wrócę pijany, masz mnie nie bić!
    Miś się zgodził. Następnego dnia rano, zając ponownie budzi się z podbitym okiem. Biegnie do misia:
    – Przecież obiecałeś, że mnie nie uderzysz!
    – Słuchaj zając… Przyszedłeś pijany jak bela – ja nic. Zwyzywałeś mnie od najgorszych – ja nic. Zacząłeś mnie bić – ja nic. Ale jak wziąłeś mój talerz z kolacją, nasrałeś, powbijałeś w to zapałki i powiedziałeś, że jeż się wprowadza to nie wytrzymałem…

  • Zajączek i niedźwiedź jechali pociągem na komisje wojskowa.

    Zajączek wypadł z pociągu i wybił sobie wszystkie zęby. Pobiegł jednak na skróty i dotarł na miejsce szybciej niż miś. Kiedy miś wchodził do budynku, zając już wychodził z komisji.
    – No i co? – spytał miś.
    – F pofrzątku!- odpowiedział zając. – Sfolniony. Bfrak ufzębienia!
    Mis pomyślał chwile, odszedł na bok, wziął kamień i też wybił sobie zęby. Wychodzącego z komisji misia, oczekiwał już zając.
    – No i cfo? – pyta zając.
    – F pofrządku! – odpowiada miś – Sfolniony! Plafkoftopie!

  • Na dworcu w Zakopanem stoi pociąg do Krakowa, wyładowany pasażerami do granic możliwości.

    W jednym z przedziałów, góral kombinuje, jak by tu sobie poprawić komfort jazdy. Zagląda do wiklinowego koszyka który trzyma na kolanach, następnie schyla się i zaczyna gmerać między nogami stłoczonych ludzi.
    – Gazdo, a czego wy tam szukacie?
    – Miołech żmije w koszu i mi tu kajś uciekła.
    Ludzie w panice zrywają się z miejsc i uciekają w popłochu. Góral zadowolony układa się wygodnie i ucina sobie drzemkę. Po jakimś czasie budzi go trąceniem w ramię konduktor.
    – Budzić się, wstawać, wstawać!
    – To my juz som w Krakowie?
    – Nie, w Zakopanem. Jakiś wariat wypuścił żmiję i trzeba było odłączyć wagon od składu.

  • Mama dała Jasiowi ostatnie pięćdziesiąt złotych złotych na zakupy, do wypłaty było jeszcze dwa tygodnie, i mówi:

    – Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.
    Jasiek poszedł do sklepu, ale po drodze spodobał mu się misiek za całe pięćdziesiąt złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to:
    – Jasiu coś Ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
    Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce.
    Wchodzi do jej mieszkania, a tam sąsiadka z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
    – Kup pan misia.
    – Spadaj chłopcze.
    – Bo będę krzyczał.
    – Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho.
    – Oddaj misia.
    – Nie oddam.
    – Oddaj, bo będę krzyczał.
    Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał. Matka do Jasia:
    – Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź i się wyspowiadaj!
    Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
    – Ja w sprawie Misia.
    – Spadaj, już nie mam kasy!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.