Uczciwość, mądrość i partyjność, lecz nikogo nie obdarzył więcej niż dwoma.
Jeśli ktoś jest uczciwy i mądry, to nie jest partyjny.
Jeśli jest uczciwy i partyjny, to nie jest mądry.
Jeżeli zaś jest mądry i partyjny, to w żadnym razie nie może być uczciwy.
-
-
-
Turyści w muzeum Ziemi oglądają kości dinozaura.
Jeden z nich pyta przewodnika:
– Może pan powiedzieć, ile lat mają te kości?
– 3 miliony, cztery lata i sześć miesięcy – pada odpowiedź.
– To jakaś podpucha?! – pyta turysta. – Skąd pan zna tak dokładny wiek?
– No cóż, kości dinozaura miały 3 miliony lat, kiedy zacząłem tu pracować, a to było cztery i pół roku temu. -
Dresiarz w mundurze wtacza się do salonu tatuażu i pyta tatuażystę:
– Eee, Ty, dasz radę wydziarać mi czołg na plecach?
– Spoko, nie ma sprawy.
Dresiarz ściąga bluzę, tatuażysta bierze się do roboty. Po kilku minutach zadowolony oznajmia:
– Gotowe!
– Już? – dziwi się dresiarz.
– No, w końcu to tylko pięć liter. -
-
Rozmawiają dwie przyjaciółki blondynki:
– Wiesz, mój Romek prawie mi się wczoraj oświadczył.
– Jak to prawie?
– No tak na pięćdziesiąt procent.
– Czemu na pięćdziesiąt procent?
– Zapytał: Wyjdziesz? -
Facet znalazł lampę z dżinem, dżin wyskoczył i mówi:
– Wiem, że mam spełnić życzenia ale jestem zmęczony i mogę spełnić tylko jedno. – Boje się latać samolotami, a strasznie chciałbym zobaczyć Hawaje – mógłbyś wybudować most i mógłbym sobie tam pojechać samochodem? – Nie no co Ty wiesz ile trzeba stali na zbudowanie takiego długiego mostu? Wymyśl coś innego. – To w takim razie mógłbyś sprawić, żebym zrozumiał kobiety – co to znaczy kiedy płaczą, albo kiedy nic nie mówią, tak, żeby je zrozumieć bez słów, dogłębnie zrozumieć duszę kobiety. Możesz to zrobić?Na to dżin: – Ten most ma być dwu czy trzy pasmowy?
-
Wysiada facet z windy w hotelu, a tam sprzątaczka odkurza dywan.
Facet myśli:
– A po***ham sobie, co mi tam…
Podchodzi od tyłu, zawija fartuch i leci. Skończył, wraca do pokoju, ale po chwili myśli:
– W sumie – wypadałoby podziękować.
Podchodzi z tyłu i delikatnie dotyka ramienia, a kobitka:
– K**wa, aleś mnie pan przestraszył! -
-
Chłop złapał złotą rybkę:
– Puść mnie, puść! – prosi rybka. – Spełnię każde Twoje życzenie!
Chłop pomyślał. Po chwili mówi.
– Dobra! Chcę wiedzieć, kiedy umrę?
– Tego nie mogę Ci powiedzieć, ale mogę Ci powiedzieć, co będziesz robić po śmierci.
– No dobra, co?
– Będziesz sędzią hokejowym! – odpowiedziała rybka.
– Ale ja nie znam zasad tej gry! – zdziwił się chłop.
– No to ucz się ucz, bo za dwa dni masz pierwszy mecz. -
Idzie myśliwy do lasu zapolować na niedźwiedzia.
Chodzi, chodzi, aż znalazł. Celuje, strzela. A niedźwiedź się odwraca i mu nic. Podchodzi niedźwiedź do myśliwego i mówi:
– Myśliwy, albo mi dasz się przelecieć albo cię zabiję na miejscu!
Myśliwemu życie raczej ważniejsze od dupy, więc nastawił, ale że następnego dnia mówi, że tym razem weźmie lepszą strzelbę. Więc idzie z lepsza strzelbą do lasu, znajduje misia, strzela, i … Nic, miś znowu karze się nastawić. Po tych zdarzeniach myśliwy sobie obiecuje że następnego ranka z karabinem maszynowym przyjdzie i niedźwiadka ukatrupi. Następnego ranka myśliwy celuje, oddaje dwieście strzałów. Magazynek pusty, myśli, że już po niedźwiadku, a tu niedźwiadek puka od tylu w plecy i mówi:
– Ty, myśliwy, ty tu na niedźwiedzie chyba nie przyszedłeś. -
Jeden z najbogatszych ludzi na świecie postanowił iść na ryby.
Zamówił najdroższą wędkę na świecie całą z platyny, błystki z diamentów, żyłki wykonane w technice kosmicznej i zasiadł nad rzeką.
Po chwili złowił złotą rybkę. Pooglądał to dziwadło i wyrzucił z powrotem do rzeki. Złota rybka lekko zdziwiona wychyliła pyszczek z toni:
– No co jest? A życzenie?
A facet na to:
– Dobra mów, byle szybko. -
-
Dresiarz wpada do sklepu z częściami do motorów i pyta:
– Są łańcuchy do jawy?
– Są. – odpowiada sprzedawca – Zapakować?
– Nie, bijemy się za rogiem -
Pani pyta dzieci jaki zawód chciałyby wybrać.
– Lekarz, aktorka, modelka, policjant… odpowiadają dzieci
A ty Jasiu kim chcesz zostać? – pyta pani
– Emerytem.