Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Do lekarza przychodzi kobieta.

    W poczekalni zastaje mężczyznę.
    – Czy pan jest ostatni? – Zagaduje.
    – Nie proszę pani, taki ostatni to ja nie jestem! Widziałem gorszych!
    – Ale czeka pan w kolejce?
    – Nie, proszę pani, w poczekalni….
    – Pytam, czy stoi pan na końcu.
    – Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach!
    – Cham! – Woła zdenerwowana kobieta. – Niech mnie pan w d… pocałuje!
    – Proszę pani… – Wzdycha mężczyzna. Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby się z panią pieścić…

  • Przychodzi wędkarz nad jezioro.

    Wycina przerębel i zarzuca wędkę. Mija godzinę i nic. Dupa mu zmarzła, wnet przychodzi drugi wędkarz, obok niego wycina przerębel i zarzuca wędkę. Po chwili: jedna rybka, druga, trzecia …
    Ten pierwszy wkurzony mówi:
    – Ja już tu jestem godzinę, dupa mi zmarzła, nic nie złowiłem, a ty sobie tu przychodzisz i po chwili złowiłeś tyle ryb. Jak to robisz?!
    – Łołałumłae młemłe!
    – Co?!
    – Łołałumłae młemłe!
    – Cooo?!
    Ten drugi wypluwa co ma w ustach i krzyczy:
    – Robaki muszą być ciepłe!

  • Samolot wystartował z lotniska.

    Po osiągnięciu wymaganego pułapu,
    kapitan odzywa się przez intercom:
    – Panie i Panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo
    czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować
    się i… O, Boże!…
    Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa się znowu:
    – Panie i Panowie, najmocniej przepraszam, jeśli przed chwilą państwa
    wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie
    filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
    Na to odzywa się jeden z pasażerów:
    – To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich….

  • Król lew zwołał zebranie zwierząt na polance i mówi:

    a żaba powtarza :                                                                                                                                         -Zieblaliśmy się tiu wśiści….
    Lew spojrzał na żabę i cedzi przez zęby:
    -Zebraliśmy się tu wszyscy…
    a żaba dalej swoje:
    -Zieblaliśmy się tiu wśiści….
    Lew w nerwach krzyczy:
    -Małe, zielone, z wyłupiastymi oczami wynocha!
    A żaba :
    -No krokodyl, nie słyszałeś? Wypad!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.