– Kiedyś zabrakło mi pieniędzy na zakupy, więc wstąpiłam do twojego biura, ale nie było cię w pokoju, więc wyjęłam z marynarki trzysta złotych. Zauważyłeś brak pieniędzy?
– Nie moja droga, już od miesiąca pracuję w innym pokoju.
-
-
-
Małżeństwo postanowiło pójść do opery.
Odświętnie ubrani ustawili się przed kasą.
Przed nimi stoi jakaś para. Kobieta mówi:
– „Tristan i Izolda”. Dwa poproszę.
Nowak jest następny:
– Marian i Helena. Dla nas też dwa. -
Mosze zaprosił na randkę swoją przyjaciółkę, Salcie.
Spacerują po mieście i w pewnym momencie mijają elegancką restaurację.
– Ach, jakie smakowite zapachy… – wzdycha dziewczyna.
– Podoba ci się? – Mosiek na to. – Jeśli tak, to możemy przejść się tędy jeszcze raz. -
Przyszedł gość na cmentarz wieczorem, na cmentarzu pusto, ale patrzy, a wstawiony grabarz kopie grób.
No to gość pomyślał ”przestraszę go, a co!”. Zakradł się, wyskoczył i:
– Łaaaaa!
Ale grabarz ani drgnął i kopał dalej, nie zwracając uwagi. No to gość zaszedł z drugiej strony, z latarką przystawioną do twarzy, żeby być ”bledszym” i znów:
– Łaaaa. Grrrr!
Grabarz nadal nie zwrócił uwagi i kopał dalej. No to gość stwierdził, że może grabarz głuchy czy coś, straszenie nie ma sensu i już zaczął iść w stronę domu zdziwiony, że ”kawał” mu nie wyszedł. Jest już przy bramie cmentarnej i nagle dostaje łopatą w głowę. Pada na ziemię, odwraca głowę, a nad nim stoi grabarz i mówi:
– Krzyczeć? Wolno. Straszyć? Wolno. Ale za teren nie wychodzimy! -
-
Dlaczego pasażerowie pociągu do Wąchocka zbierają się w jednym przedziale?
– Bo jak pociąg ma trzy wagony, to pierwszy staje już za Wąchockiem, ostatni przed, i tylko środkowy
trafia. -
-
Idzie pogrzeb. Tragarze niosą trumnę przekręconą na bok.
– Kogo chowają? – pyta przechodzień.
– Teściową – odpowiada jeden z żałobników.
– A czemu trumnę niesiecie bokiem?
– Bo jak ją przekręcić na plecy, to zaczyna chrapać. -
-
Spotyka się dwóch kumpli:
– Powiem Ci, z tym równouprawnieniem kobiet i mężczyzn to ściema jest.
– Ale dlaczego? – pyta drugi
– Wczoraj przed pójściem do baru, namalowałem sobie kredką na twarzy wąsy i cztery kobiety z namalowanymi brwiami mi powiedziały, że wyglądam jak d*bil… -
U proktologa:
– Proszę się nie krępować. Opuszczone spodnie to standard przy tego typu badaniu.
– Rozumiem, doktorze. Czy swoje też powinienem zdjąć? -
Odbywa się musztra
Żołnierze stoją w szeregu. Kapral daje komendę:
– Prawa nogę do góry podnieść!
Kowalskiemu się pomyliło i podniósł do góry lewą nogę. Kapral patrzy się wzdłuż szeregu i krzyczy:
– Co za dureń podniósł obie nogi?! -
-