– Poproszę dwie parówki.
Z głębi słychać głosy:
– Bogaty, nadziany.
– I osiem widelców. – dodaje.
-
-
Po imprezie trzy laski wracały do domu, lecz po drodze zachciało im się siku.
Z braku lepszego miejsca udały się na cmentarz i tam załatwiły. Następnego dnia w ich mężowie w pracy:
– Ty Jacek jak tam twoja żona wróciła po imprezie??
– Daj spokój była tak pijana, że musiałem ją przynieść z trawnika do domu.
– Moja nie dość że była pijana to jeszcze wróciła bez majtek. Zdzisiek a twoja??
– Panowie szkoda gadać. Nie dość że była pijana i bez majtek, to jeszcze w tyłku miała wstążkę z napisem „My chłopcy z Sosnowa nigdy cię nie zapomnimy”. -
W szpitalu psychiatrycznym…
…idzie pacjent ze szczoteczką do zębów na smyczy. Przechodzący lekarz mówi do niego:
– O…jaki ładny piesek, panie Nowak.
– Co pan, panie doktorze, zwariował pan? Przecież to szczoteczka do zębów!
Lekarz trochę zmieszany poszedł do gabinetu, a świr na to (do szczoteczki na smyczy):
– Widzisz Azor, jak żeśmy pana doktora w konia zrobili? -
-
Spotyka się dwóch przyjaciół.
Jeden z nich jest od niedawna żonaty.
– Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
– Żona mi nie pozwala.
– Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
– I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolona i godzimy się do następnej soboty… Spróbuj tej metody!
Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:
– A do diabła z rybami! -
Jedzie facet BMW i złapał gumę.
Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło.
Podjeżdża mercedes, wysiada z niego gość i pyta:
– Co pan robi?
– Odkręcam koło – odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
– To ja wezmę radio -
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
– Urlop?
– Tak…
– A dzieci państwo posiadają?
– Posiadają…
– A to tym razem państwo nie zabrali?
– Nie zabrali…
– Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
– Tak…
– A kto został z dziećmi?
– Żona. -
-
Wnuczka paraduje nago po mieszkaniu, a babcia przygląda jej się badawczo.
– Wnusiu, czemu ty chodzisz goła po mieszkaniu? – pyta.
– Babciu to jest ekologiczna piżama – odpowiada wnuczka.
Babcia wieczorem wchodzi do kuchni nago, dziadek spogląda na nią zdziwiony i pyta:
– A co ty taka goła po domu chodzisz?
– Wcale nie jestem goła. To jest moja nowa, ekologiczna piżama – tłumaczy babcia.
– Jakaś taka niewyprasowana… -
Pacjent wchodzi do lekarza z koniakiem, kawiorem, kwiatami.
– Panie doktorze chciałbym panu serdecznie podziękować.
– A kto panu pozwolił wydawać moje pieniądze!? -
Podjeżdża beemka pod blok, wysiada dres i wrzeszczy:
– Kryyyyśkaaa!
Na balkon na piątym piętrze wypada teflonowa blondynka.
– Co?
– Zrób se grę wstępną, zara przyjde. -
-
Przychodzi facet do jasnowidza:
-Widzę, że będziesz chodził. – mówi jasnowidz.
– Też mi przepowiednia! Chodziłem, chodzę i będę chodzić. – odpowiada oburzony facet wychodząc za drzwi.
Kiedy znalazł się na ulicy, rozglądając się dookoła mówi do siebie pod nosem:
– O kurde, ktoś mi podprowadził samochód. -
Przychodzi baba do sklepu i mówi:
– Blelebulele ziemniaków.
Na co ekspedientka do niej:
– 2 kilo czego? -