Wraca facet z delegacji.

Otwiera szafę, a tam goły gościu.
– Cholera, gościu, ile razy mam powtarzać? Nie ma jej tu, rozwiodłem się!

Co myślisz?

Idzie Jaś z tatą przez park.

Rozmawia dwóch dobrych znajomych. Waldek: