Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Kowalski przyjechał na urlop z wojska i pytają go jak tam jest.

    Opowiada że ciężko. Jedzenie kiepskie, ciągle ganiają ale najgorsza jest
    wojskowa organizacja zajęć. Wszyscy pytają na czym ona polega, ale Kowalski twierdzi, że tego nie można wytłumaczyć, ale postara się zademonstrować. Następnego dnia o czwartej rano słychać przeraźliwe wycie syreny i bicie dzwonu. Wystraszeni ludzie biegną na plac, a tam Kowalski wali w dzwon i kreci syreną. Kiedy już wszyscy się zebrali przestaje się tłuc i mówi.
    – Dzisiejszy plan zajęć jest następujący: ja i Nowak idziemy na ryby, a pozostali mają wolne…

  • Myśliwy zgłasza się do Koła Łowieckiego

    Chce kupić odstrzał jelenia:
    – Ależ proszę pana, odstrzały na jelenia już się w tym roku skończyły.
    – To może na zająca?
    – Nie, już też nie ma.
    – A co jeszcze zostało?
    – Mogę panu zaoferować odstrzał na Rumuna.
    Myśliwy wykupił odstrzał, poszedł do domu, załadował sztucer i wyszedł do miasta na polowanie. W pewnej chwili widzi Rumuna grzebiącego w śmietniku. Powoli składa się do strzału, ale czuje, że ktoś go klepie lekko po ramieniu. Odwraca się i widzi policjanta. Pyta się:
    – O co chodzi?
    – Co pan robi?
    – Jak to co? Poluję.
    Myśliwy wyciąga legitymację Związku Łowieckiego, zaświadczenie o wykupie odstrzału na Rumuna.
    – Na tak, w porządku, ale jak tak można przy paśniku.

  • Spotykają się dwie nieprzepadające za sobą sąsiadki:

    – A cóż to, źle się pani dziś czuła, pani Kowalska? –pyta jedna z nich. Chorowała pani w nocy?
    – Skąd to pani przyszło do głowy? – odparskuje druga.
    – No bo widziałam, jak o drugiej w nocy wychodził od pani z klatki lekarz z naszej przychodni.
    – Droga pani Wiśniewska – odpowiada tamta, cedząc powoli słowa. Jak od pani w każdy piątek wychodzi o świcie pewien przystojny oficer w mundurze pułkownika, to ja od razu nie wrzeszczę na całe gardło, że wybuchła III wojna światowa.

  • Na dachu pałacu prezydenta Polski odbywał się remont.

    Uwijali się dekarze wymieniający poszycie. Nagle jednemu z nich zachciało się do łazienki.
    – Panie majster! Muszę szybko do kibla na dużą stronę!
    – Nim zejdziesz po rusztowaniu na dół, będziesz miał w portkach. Kucnij tu za kominem i rób, a ja Ci poszukam jakiegoś papieru w moim notesie ze zrealizowanymi zamówieniami.- doradził majster.
    Robotnik zrobił, podtarł się kartkami od majstra. Niestety, silniejszy podmuch wiatru poniósł jedną z nich i przez otwarte okno wpadła na biurko prezydenta.
    – Cholera jasna! – zaklął majster. Leć szybko i weź tą kartkę z biurka póki tam nikogo nie ma, bo będziemy mieli przerąbane!
    Dekarz w szalonym tempie pobiegł wykonać polecenie. Po kilku minutach wrócił.
    – No i jak? Zdążyłeś?
    – Nie zdążyłem! Podpisana!

  • Do miasta przyjechał kowboj i wszedł do salonu na drinka

    Niestety, miejscowi mieli brzydki zwyczaj ograbiania przyjezdnych. Kiedy skończył swojego drinka, zauważył, że zniknął jego koń. Wrócił do baru, rzucił broń do góry, złapał nad głową bez patrzenia i strzelił w sufit:
    – Który z Was, popaprańców, ukradł mi konia?
    Nikt nie odpowiedział.
    – Dobra, teraz zamówię kolejne piwo i jeśli mój koń się nie pojawi z powrotem, zanim je skończę będę musiał zrobić to, co zrobiłem w Teksasie!
    Kilku miejscowych poruszyło się niespokojnie.
    Kowboj, jak powiedział, tak zrobił – zamówił kolejne piwo, wypił je, wyszedł przed lokal, a jego koń stał na postoju.
    Osiodłał go i zamierzał odjechać, kiedy na werandzie pojawił się barman i zapytał:
    – Powiedz stary, zanim odjedziesz… Co się stało w Teksasie?
    Kowboj odwrócił się i powiedziaał:
    – Musiałem wracać pieszo.

  • Do Męża zwróciła się żona z dosyć dziwnym pytaniem:

    – Wiesz , słyszałam dziś takie trudne słowo , może ty będziesz wiedział – co to znaczy konsternacja?
    – No jak by ci to wytłumaczyć? Przypuśćmy że wracasz wcześniej z pracy i zastajesz mnie w łóżku z inną kobietą – to wtedy jest konsternacja.
    – Już wiem! Jak na przykład wracasz dzień wcześniej z delegacji i zastajesz mnie w łóżku z obcym mężczyzną…
    – Nie! Wtedy to nie jest konsternacja! Wtedy to jest k**estwo.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.