– Wczoraj jak zjadłem takiego jednego francuza to jego perfumy do dziś mi się odbijają.
Na to drugi mówi:
– Ja jak ostatnio zjadłem jednego rosyjskiego generała to tak mi w brzuchu brzęczą te jego medale, że wszystkie ryby na około płosze i teraz chodzę głodny.
Na to trzeci mówi:
– A ja jak ostatnio zjadłem takiego jednego polskiego polityka to miał taki łeb pusty, że już dwa tygodnie nie mogę się zanurzyć.
-
-
-
Babka budzi się po operacji plastyki warg sromowych…
otwiera oczy i widzi dwa piękne bukiety kwiatów. Pyta pielęgniarki skąd te bukiety?
– Jeden od pani męża, szczęśliwy
– A drugi bukiet skąd?
– Od rodziców Michałka z pediatrii, w podziękowaniu za nowe uszka… -
Pewien facet wywozi kota ulice dalej od domu wraca a kot siedzi na kanapie
wywozi go 5 km dalej wraca do domu kot siedzi na kanapie , wywozi go za miasto
I dzwoni do żony i się pyta
– Jest kot w domu
a żona odpowiada
– Jest
– To daj go do telefonu bo się zgubiłem. -
-
Młoda para przychodzi do urzędu stanu cywilnego. Urzędniczka pyta:
– Czy jesteście należycie przygotowani do tak ważnego kroku w waszym życiu?
– Oczywiście – odpowiada przyszły pan młody. – Zakupiliśmy już dwadzieścia litrów wódki, trzydzieści butelek wina i pięć litrów spirytusu. -
Są zawody kto najdłużej wytrzyma w wodzie.
Pierwszy pan wytrzymał 1 min. i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
– Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny pan wytrzymał 2 min. i znowu wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
– Trening,trening i jeszcze raz trening.
Następny pan wytrzymał 3 min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on na to:
– Trening…..
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, 1 min. nic, 2 min. nic, 3 min. nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha, więc lekarze szybko podbiegli, ale na szczęście nic się nie stało. Wszyscy ludzie pytają jak on to zrobił? A on na to:
– Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć! -
U dentysty:
– Ile kosztuje wyrwanie zęba?
– 100 złotych.
– 100 złotych za kilka minut pracy?!
– Jeśli pan chce – mogę wyrywać powoli. -
-
-
Rolnik pyta rolnika- jąkałę:
-Dużo masz królików?
-Trzy… trzy… trzysta…
-Nieźle! Aż trzysta?
-Trzy sta… sta… re… i dw… dwaaa młode! -
Jasiu przychodzi smutny do domu, bo dostał jedynkę na geografii.
Wkurzony ojciec zaczyna wypytywać synalka czego nie wiedział, na co on mówi, że nie wie gdzie jest Afryka.
– Ty debilu, jak mogłeś nie wiedzieć gdzie Afryka!?
– Taaak? To poszukaj jej, jak jesteś taki mądry.
– Nawet mnie nie wnerwiaj i przynieś mapę Polski.
Jasiu się zmieszał, ale przyniósł ojcu mapę i czeka na werdykt. Ojciec po 15 minutach się poddaje i mówi do syna:
– Nie wiem, nie umiem tej Afryki znaleźć, ale to musi być gdzieś blisko, bo mam w pracy Afrykanina, a do domu jeździ na rowerze. -
-
Jest Rosjanin, Niemiec i Polak.
Muszą przejść przez jaskinię bez ukąszenia komara. Przechodzi Rosjanin i wychodzi z pięcioma ukąszeniami. Niemiec miał aż osiem ukąszeń. Przechodzi Polak i nie ma ani jednego ukąszenia. Rosjanin zszokowany pyta:
– Jak ty to zrobiłeś?
– Jednego zabiłem,a reszta poszła na pogrzeb. -
Rozprawa w sądzie.
Na ławie oskarżonych myśliwy opowiada swoją wersje wydarzeń:
Idę sobie przez las z moją strzelbą i patrzę na drzewie kukułka, a że jako nic nie upolowałem to strzeliłem.
Na to oskarżyciel jąkała:
Wysoki sssssądzie iiiiide przzzzez llllas i wiiddzzze pppijanego mmmmyśliwego więc wbiegłem nnna drzewo i kkkkrzycze „kukukukukukurwa nie strzelaj!”.