Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Facet postanowił wybrać się z żółwiem do kina.

    Trzyma zwierzątko pod pachą, podchodzi do kasjerki i prosi o bilet:
    – Poproszę jeden normalny i jeden ulgowy, dla żółwia.
    – Przykro mi, ale to nie jest zoo, nie może pan wejść z żółwiem!
    – Ależ to mały żółw, zachowuje się cichutko, przecież nikomu nie będzie przeszkadzał.
    – To porządne kino, proszę nie blokować kolejki!
    – Ależ proszę pani, kupię dwa normalne.
    – Nie i już. Następny!
    Facet odszedł jak niepyszny, za zakrętem wsadził sobie żółwia w spodnie i po chwili wrócił do kasy – pod pachą miał już tylko pudełko z popcornem, w ręce kolę.
    Tym razem dostał normalny bilet bez większych problemów.
    W środku seansu postanowił pozwolić biednemu zwierzęciu pooddychać trochę świeżym powietrzem.
    Rozpiął więc rozporek aby żółw mógł w końcu wychylić szyję.
    Kilka siedzeń dalej w tym rzędzie dwóch gości rozmawia:
    – Stary – widziałeś?
    – Co?
    – Ten facet tam – ma f*uta na wierzchu!
    – No i co z tego? To e*otyczny film – ty też prawie masz.
    – No… ale mój nie wpieprza popcornu!

  • Redaktor przeprowadza wywiad z trzema homoseksualistami

    Pyta pierwszego:
    – Jaki pan najbardziej lubi sport?
    – Boks.
    – A dlaczego boks?
    – Bo mężczyźni są tacy umięśnieni.
    Pyta drugiego.
    – Koszykówkę.
    – A dlaczego koszykówkę?
    – Bo mężczyźni są tacy wysocy i jak rzucają to widać im pachy.
    Pyta trzeciego.
    – Piłkę nożna.
    – A dlaczego piłkę nożną?
    – No, bo biegniesz z piłką, podajesz, on mi odgrywa mijasz obrońcę, potem bramkarza, jesteś sam na sam z bramką, nie trafiasz i wszyscy krzyczą: ”Ch*j Ci w d*pę”, a Ty leżysz i marzysz.

  • Izrael, Fąfara stawia się przed komisje wojskową:

    – Wyobraź sobie taką sytuacje poborowy, znaleźliście się na polu walki, a przed wami stoi Arab, co robicie?
    – Odbezpieczam karabin i zabijam go.
    – Dobrze, druga sytuacja. To samo pole walki, ale przed wami pojawia się dwóch Arabów.
    – Odbezpieczam karabin i zabijam ich.
    – Dobrze, trzecia sytuacja, ale teraz macie Araba z prawej, z lewej i przed sobą. Co robicie?
    – Też odbezpieczam karabin i strzelam do nich krótkimi seriami.
    – Dobrze, a teraz macie przed sobą całą drużynę Arabów i czołg, co robicie?
    – Strzelam, a jak ich zabiję odbezpieczam granat i likwiduję czołg.
    – Świetnie!
    – A czy ja mogę zadać pytanie?
    – Tak.
    – To ja sam będę służył w tej armii?

  • Jest sesja egzaminacyjna.

    Profesor zadaje pytania studentowi ale student nie odpowiada na żadne z nich. W końcu profesor się go pyta:
    – Czy wie pan kto to jest student?
    – Nie. – odpowiada.
    – Student to jest takie łajno, które próbuje dopłynąć do wyspy magister.
    – A wie pan kto to jest profesor? – pyta student.
    – Nie.
    – Profesor to jest takie łajno, które dopłynęło do wyspy magister i teraz robi fale, żeby inne łajna nie dopłynęły.

  • Jedzie facet ferrari sto kilometrów na godzinę.

    Dogania go facet maluchem i pyta:
    – Panie znasz pan malucha?
    – Nie!
    Facet od ferrari się wkurza i dodaje gazu. Jedzie dwieście na godzinę. Dogania go facet w maluchu i znów się pyta:
    – Panie znasz pan malucha?
    – Nie!
    Facet w ferrari jedzie trzysta. Dogania go facet w maluchu i znów się pyta:
    – Znasz pan malucha?
    Znudzony facet w ferrari odpowiada:
    – Tak …
    – To powiedz mi pan jak się wrzuca dwójkę.

  • Pan Bóg i Św. Piotr ogłosili przetarg na budowę bramy niebiańskiej.

    Pierwszy zgłosił się Arab.
    – Masz projekt? – pyta Bóg.
    – Mam. – odpowiada Arab.
    – Masz kosztorys?
    – Mam.
    – To ile Ci wyszło?
    – Dziewięćset milionów.
    – A dlaczego aż tyle?
    – No cóż, trzysta milionów na materiały, trzysta na robociznę i trzysta zysku.
    – Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję. – mówi św. Piotr.
    Następny wchodzi Niemiec.
    – Masz projekt? – pyta Bóg.
    – Mam. – odpowiada Niemiec.
    – Masz kosztorys?
    – Mam.
    – To ile Ci wyszło?
    – Półtora miliarda.
    – A dlaczego aż tyle?
    – No cóż, pięćset miliardów na solidne niemieckie materiały, pięćset na rzetelną niemiecką robociznę no i pięćset zysku.
    – Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję. – mówi św. Piotr.
    Następny wchodzi Polak.
    – Masz projekt? – pyta Bóg.
    – Nie. – odpowiada Polak.
    – Masz kosztorys?
    – Nie.
    – A ile chcesz za robotę?
    – Trzy miliardy dziewięćset milionów.
    – Skąd Ty wziąłeś taką kwotę?!?!?!?!
    – No cóż, miliard dla Pana Boga, miliard dla Św. Piotra, miliard dla mnie, a za dziewięćset milionów arab zrobi bramę.

  • Poszedł facet do lasu.

    Tak łaził i łaził, że w końcu zabłądził. Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tylu w ramię. Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, wkurzony, piana z pyska mu leci i mówi:
    – Co tu robisz?
    – Zgubiłem się – odpowiada facet.
    – Ale czego się, kur*e, tak drzesz? – pyta znowu wściekły niedźwiedź.
    – Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże – mówi gość.
    – No to ja usłyszałem. Pomogło ci?

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.