Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Na egzamin przyszedł pijany student i zapytał się czy może odpowiadać w takim stanie.

    Profesor popatrzył i się zgodził a że miał dobry dzień to na początek kazał mu narysować sinusoidę.
    Student się męczy…. aż w końcu po wielkim wysiłku narysował coś co lekko przypomina sinusoidę
    Profesor:
    – No widzisz jak ci ładnie wyszło…
    A student na to:
    – Zaaaraz zzzarrraz, ttto dddoooppiero uuukład współrzędnych

  • Trzy skazane uciekły z więzienia – brunetka, ruda i blondynka.

    W lesie, gdy pościg już prawie ich doganiał, postanowiły skryć się na drzewach. Najpierw strażnicy trafili pod drzewo, na którym ukryła się brunetka:
    – Jest tam ktoś? – wołają.
    – Miau, miau – odpowiedziała brunetka.
    – Ach, to tylko kot – machnęli ręką i poszli dalej.
    Doszli do drzewa, na którym siedziała ruda.
    – Jest tam kto?
    – Huu, huu – usłyszeli.
    – Ach, to tylko sowa – uspokoili się i poszli dalej.
    Gdy doszli do następnego drzewa, również zawołali:
    – Jest tam kto?
    – Muuuuuu…

  • Kobieta słyszy dzwonek do drzwi.

    Po chwili otwiera je i widzi kolegę męża, który pracuje z mężem w browarze.
    – Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani mąż zginął.
    – O Boże! Jak to się stało?
    – Wpadł do kadzi z piwem i się utopił.
    Kobieta pyta przez łzy:
    – Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć?
    – Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy, żeby się odlać…

  • Postanowiłem pójść na krótki urlop.

    Uzmysłowiłem sobie jednak, że przecież wszystko już wykorzystałem. Ba! Chyba nawet zalegam szefowi dzień (lub dwa?). Pomyślałem, że najszybciej zmiękczę bosowe serce, gdy zrobię coś tak głupiego, że ten zacznie się nade mną litować! No, bo przecież przemęczony jestem, przepracowany i… zaczyna mi odbijać.
    Samo życie…
    Następnego dnia przyszedłem trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałem się dookoła i… Mam! Odbiłem się od podłogi i poszybowałem w kierunku żyrandola, złapałem go mocno i wiszę! Wchodzi kolega zza biurka obok i rozdziawia gębę patrząc na mnie (drewniany wzrok ma koleś, czy co?).
    – Ciiiii – szepczę konspiracyjnie. – Udaję psychola, bo chcę kilka dni wolnego. Gram żarówę, rozumiesz?
    Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy basem, co ja tam robię u góry.
    – Ja jestem żarówka! – wypiszczałem.
    – No co ty? Pogrzało cię! Weź lepiej kilka dni wolnego, niech Ci główka odpocznie!
    Wdzięcznie sfrunąłem na podłogę i zaczynam się pakować. Kątem oka widzę, że kolega też zaczyna się pakować! Szef zainteresowany pyta go:
    – A pan dokąd?
    Kolega odpowiada:
    – No do domu… Przecież po ciemku nie będę pracował.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.