Pani pokazuje dzieciom w zerówce obrazek i pyta Jasia co widzi na nim:

– Ogrodnik szczy na trawę. – mówi Jasio.
– Jasiu, nie mówi się ”szczyna traw”ę, tylko ścina trawę. A poza tym to lepiej powiedzieć, że kosi trawę.
Po chwili kolega Jasia krzyczy:
– Jasiu kosi pod ławkę.

Co myślisz?

Przychodzi baba do fryzjera z trzema włosami na głowie i mówi:

Dwie matematyczki rozmawiają na długiej przerwie

Dwie matematyczki rozmawiają na długiej przerwie