ŚmiechłemŚmiechłem

Podczas dłuższego wyjazdu żona kontrolnie dzwoni do męża:

– Karmisz kota?
– Tak.
– A rybki?
– Kot już je wysrał.

Co myślisz?

Po wprowadzeniu się do teściowej zięć zarządza:

Mama pyta się Jasia: