Powracającego późnym wieczorem do domu męża wita żona z wałkiem.

– Ty łajdaku, masz na twarzy szminkę!
– To nie szminka, to krew. Potrącił mnie samochód.
– No! Masz szczęście.

Co myślisz?

Rozmowa dwóch komiwojażerów:

Przychodzi żona do domu i mówi do męża: