Rano w biurze:

– Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
– A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy: „zbaw nas ode złego”, to niechcący spojrzałem na teściową…

Co myślisz?

Pani Krysiu, jaką ma pani ładną bluzeczkę na sobie.

Wielki mróz

Wielki mróz