Rozmawia dwóch kolegów :

– Rozmowa z kobietą jest jak czytanie regulaminów bankowych.
– Dlaczego ?
– Bo na koniec, chociaż nic z tego nie rozumiesz, zgadzasz się na wszystko.

Co myślisz?

Do dyrektora cyrku przychodzi kobieta – mała, szczuplutka w okularach – i proponuje:

Do panny lekkich obyczajów podchodzi policjant z obyczajówki ubrany po cywilnemu i pyta: