Rozmawiają dwie przyjaciółki:

– Nie rozumiem … – mówi jedna – jak możesz wychodzić za tego faceta? Jest przecież łysy jak kolano i w dodatku bez zębów.
– Ach, nie bądź taka wymagająca! On już się taki urodził.

Co myślisz?

Jak wąskie są korytarze u sołtysa Wąchocka w domu?

Siedzi Mietek u Heńka i popijają sobie wódeczkę.