Ślepawy Krecik bardzo chciał iść na dz**ki

ale się wstydził iść sam, wiec poprosił zająca, aby ten go zaprowadził do burdelu. Wiec idą aż tu nagle zając wywalił się na ziemie i zaklął brzydko:
– O k***a!
A Ślepawy Krecik na to:
– Dzień dobry!

Co myślisz?

W Zakopanem na Krupówkach baca zobaczył cepra.

Kawał o turystach

Kawał o turystach