Wsiada pijany facet do taksówki.

Kierowca zaczyna rozmowę.
– Gdzie pana zawieść?
– No ale o co chodzi? – pyta pijak.
– Panie … Pytam gdzie zawieść?
– No ale o co chodzi?
– Jestem kierowcą i pytam pana: Gdzieee panaaa zawieść?
– A ja jestem pasażerem i pytam: Aleee o cooo chodziii?

Co myślisz?

Co mówi mysz na maturze z matematyki?

Egzamin na prawo jazdy