Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Idzie zajączek przez las i niesie pod pachą teczkę.

    Spotyka go wilk i pyta:
    – Co tam niesiesz?
    – Swoją pracę magisterską.
    – Ha! A jaki temat?
    – „Zając najgroźniejszym zwierzęciem w lesie”
    – No! Ty chyba sobie kpisz!
    – To chodź za krzaczek!
    Wpadają za krzaczek, słychać straszliwy łomot, skowyt. Po chwili zza krzaczka wypada wilk z obłędem w oczach, sierść z niego prawie zdarta… Po chwili wychodzi zając, a za nim niedźwiedź. Misio poklepuje zająca po plecach i mówi:
    – Widzisz zajączku! Nie jest ważny temat pracy magisterskiej, tylko promotor.

  • Amerykanie wylądowali na Marsie.

    Nagle podbiega do statku grupka zielonych ludzików i zaspawała i m wyjście. Amerykanie męczą się i męczą, aż końcu po 2 godzinach otwierają drzwi, wychodzą, a kosmici tarzają się na ziemi ze śmiechu i mówią:
    – Polacy otwarli drzwi w piętnaście minut!
    – Polacy? To Polacy tu byli?!
    – No tak. I nawet dostaliśmy prezenty!
    – Prezenty? Jakie?
    – Jakiś wpier*ol, ale każdy dostał!

  • Chińczycy wymyślili nowy alkohol.

    Próbuje Rosjanin – pada. Pije Niemiec – pada. Pije Baca – nic, pije jeszcze raz – nic. Chińczycy zdziwieni tą sprawą idą za Bacą do domu. Patrzą przez okno, a Baca trzyma palec w dupie. Wchodzą do domu i pytają się.
    – Baco, czemu trzymacie palec w dupie?
    Na to Baca.
    – Bo jak jeszcze raz pierdnę to se chałupę rozwalę!

  • Trzy skazane uciekły z więzienia – brunetka, ruda i blondynka.

    W lesie, gdy pościg już prawie ich doganiał, postanowiły skryć się na drzewach. Najpierw strażnicy trafili pod drzewo, na którym ukryła się brunetka:
    – Jest tam ktoś? – wołają.
    – Miau, miau – odpowiedziała brunetka.
    – Ach, to tylko kot – machnęli ręką i poszli dalej.
    Doszli do drzewa, na którym siedziała ruda.
    – Jest tam kto?
    – Huu, huu – usłyszeli.
    – Ach, to tylko sowa – uspokoili się i poszli dalej.
    Gdy doszli do następnego drzewa, również zawołali:
    – Jest tam kto?
    – Muuuuuu…

  • ŚmiechłemŚmiechłem

    Wraca facet zawiany z imprezki i spotyka pana Mariana – rejonowego listonosza.

    – Witam Panie Marianie!
    – Witam witam widzę, że była ciężka nocka.
    – Ano była Panie Marianie. Mieliśmy małą imprezę z sąsiadami. Graliśmy w taką grę „Kto ja jestem?”.
    – Tak? A na czym ona polega?
    – Facet ubiera się w wielkie prześcieradło z dziurką, przez którą wystawia przyrodzenie, a kobiety po dotyku muszą odgadnąć kto jest pod prześcieradłem.
    – To szkoda, że i mnie tam nie było.
    – No, nie wiem, nie wiem, panie Marianie… Parę razy padło Pana imię…

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.