Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Pewien facet miał 50-centymetrowy interes.

    Stwierdził że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł to czarownicy, a ta powiedziała mu że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie „nie” i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę:
    – Żabko, dasz mi buzi?
    Żabka na to:
    – Nie!
    Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta:
    – Żabko, dasz mi buzi?
    – Nie!
    Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta:
    – Żabko, dasz mi buzi?
    A żabka na to:
    – Nie, nie i jeszcze raz nie!

  • Złodziej włamał się do cudzego domu i szpera w poszukiwaniu łupu.

    Nagle odzywa się głos:
    – Paweł cię widzi…
    Złodziej zbladł, choć nie widział w ciemnościach, kto mówi.
    – Przecież dom miał być pusty do końca tygodnia – pomyślał sobie.
    – Paweł cię widzi… – odzywa się znowu. Złodziej zaświecił w końcu latarką w kierunku głosu. Na drążku siedziała papuga. Odetchnął z ulgą.
    – Cześć, jestem Maria – powiedziała papuga.
    – Maria? To to głupie imię dla ptaka – zaśmiał się złodziej.
    – Może i tak, ale jeszcze głupsze jest Paweł dla dobermana.

  • Rozmawia dwóch kumpli:

    Gdy wróciłem, zobaczyłem, że mam uszkodzony zderzak i światła z tyłu auta. Za wycieraczką znalazłem kartkę z następującym tekstem:
    „Właśnie przez przypadek wycofałem w twój samochód. Widziało to całkiem sporo osób.
    Myślą, że teraz zapisuję ci swoje dane. Jak widzisz nie.”

  • Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem.

    Historyjki mieli dzieciom rodzice opowiedzieć. Następnego dnia dzieci po kolei opowiadają, pierwsza jest Małgosia.
    – Moja mamusia i tatuś hodują kury – na mięso. Kiedyś kupiliśmy dużo piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość umarła.
    – Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną – tak powiedzieli rodzice
    – Bardzo ładnie.
    Następny Mareczek:
    – Moi rodzice mają wylęgarnie kurcząt. Kiedyś kury zniosły dużo jaj, rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty.
    – Dobrze Mareczku a jaki z tego morał?
    – Nie z każdego jajka wylęga się kura – tak powiedzieli rodzice.
    – Bardzo ładnie.
    No i wreszcie grande finale czyli prymus Jasio (pani łyka valium):
    – Łociec to mnie tak pedział: Kiedyś dziadek Staszek w czasie wojny był cicho ciemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polską. Miał przy sobie tylko mundur, giwere, sto naboi, nóż i butelkę szkockiej whisky. 50 metrów nad ziemią zauważył, że leci w środek niemieckiego garnizonu. Niemcy już go wypatrzyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky naraz, żeby się nie stłukła, odpiął spadochron i spadł z 20 metrów w sam środek niemieckiego garnizonu. I tu dawajta! Pandemonium! Dziadek Staszek pruje z giwerki! Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domki! Juchy więcej niż na filmach z gubernatorem Arnoldem. Z 80 ubił i jak skończyły mu się pestki wyjął nóż i kosi Niemców jak Boryna zborze. Na 30 klinga poszłaaaa, pozostałych dziadek za***ał z buta i uciekł…
    W klasie konsternacja. Pani, mimo valium – w spazmach, pyta się:
    – Śliczna historyjka dziecko, ale jaki morał?
    – Też się taty pytałem a on na to: „Nie wk*rwiaj dziadka Staszka jak se popije”

  • Idzie garbaty przez cmentarz, wyskakuje duch i pyta:

    – Masz coś?
    Garbaty odpowiada:
    – Mam.
    Duch:
    – A co masz?
    – Garba. – odpowiada.
    – A to daj. – mówi duch.
    Facet szczęśliwy poleciał do domu i opowiada żonie jakie go szczęście spotkało, ta z kolei pobiegła do sąsiadki, co miała kulawego męża, żeby i jego wysłała. Idzie więc kulawy przez cmentarz … Wyskakuje duch i pyta:
    – Masz garba?
    – Nie. – odpowiada kulawy.
    – A to masz. – odpowiada duch.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.