Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Leszek mieszka w USA, a Zbyszek w PRL – u.

    Zbyszek przyjeżdża do Leszka. Na miejscu widzi bogactwo i przepych w jakim żyje Leszek. W pewnym momencie pyta się go:
    – Słuchaj, jak Ty zarobiłeś na tą willę i samochód?
    – Poszedłem pod Biały Dom ze snopem siana i zacząłem je jeść. Po dwóch dniach wyszedł Kennedy i dał mi milion dolców, abym dał mu spokój.
    – O fajnie.
    Po powrocie do PRL – u Zbyszek poszedł pod pałac prezydencki ze snopem siana. Po dwóch dniach wychodzi Gomułka i mówi:
    – Ty głupi człowieku! Siano sobie zostaw na zimę, a teraz żryj trawę!

  • Mężczyzna zatrzymał się na noc w hotelu

    Po godzinie przybiega zbulwersowany do recepcji i krzyczy:
    – Co to jest za badziewny hotel! Niech szlag Was trafi!
    – Co się stało? – pyta kierownik hotelu, zwabiony krzykiem.
    – Co się stało? I Pan się mnie pytasz, co mi się stało w Pańskim hotelu? Kiedy wszedłem do swojego pokoju, zaszedł mnie od tyłu jakiś ciemny typ z pistoletem w ręce! Przystawił mi pistolet do głowy i powiedział: „Zrób mi loda, bo inaczej Twój mózg znajdzie się na wszystkich ścianach tego pokoju!”
    – O Boże! – kierownik hotelu złapał się za głowę. – To jest niemożliwe! To się nie mogło zdarzyć w naszym hotelu! I co? I co Pan zrobił?
    Mężczyzna poczerwieniał cały od złości i krzyczy:
    – I jeszcze się pan mnie pytasz co zrobiłem? A ku*wa co, wystrzał Pan słyszałeś może?

  • Do urzędu patentowego wchodzi wariat.

    – Chciałbym opatentować pułapkę na muchy.
    – Spóźnił się pan, już dawno opatentowano tysiąc modeli.
    – Ale moja jest inna – upiera się petent – jest z betonu i stoi w moim ogrodzie.
    Urzędnik trochę zaciekawiony, trochę rozbawiony pyta jak ona działa.
    – Mucha, proszę pana, wlatuje do środka, tam są długie, kręte schody, potem zakręt w lewo, korytarz prosto, potem są długie kręte schody, potem zakręt w lewo, korytarz prosto, potem są długie kręte schody, potem zakręt w lewo, korytarz prosto, potem…
    – Dobra, wiem – przerywa urzędnik – są długie kręte schody, potem zakręt w lewo…
    – A widzi pan! – uśmiechnął się chytrze wariat – i mucha też tak myśli, ale tam właśnie jest ogromna przepaść, mucha spada i zabija się na dnie.

  • Na kei portu Siedzi dwóch marynarzy. Wieczór, łowią ryby.

    W pewnym momencie jeden z nich złowił złotą rybkę. Na to rybka przemówiła ludzkim głosem.
    – Spełnię wasze życzenia tylko mnie wypuście.
    Jeden z Marynarzy mówi:
    – W sumie to ja nic nie potrzebuje,ale może spełnisz jakieś życzenie naszego kapitana on zawsze taki smutny chodzi.
    – Spełnię jego życzenia cokolwiek sobie zażyczy.
    Na to drugi marynarz się zgodził i wypuścili złotą rybkę, a po chwili poszli spać. Następnego ranka Kapitan wstaje cały uradowany i krzyczy na cały głos.
    – A c**j mi w d**ę i dwa razy kotwicą po plecach, aby tylko pogoda dobra była.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.